Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpad związku burmistrza i posłanki wykończył aleksandrowską PO? Takie słowa padły na partyjnym spotkaniu Platformy w Łodzi

Marcin Darda
Marcin Darda
Na poniedziałkowym zarządzie regionu łódzkiego PO padły opinie, że kryzys w organizacji zapoczątkowany został rozpadem prywatnego związku posłanki Agnieszki Hanajczyk i burmistrza Jacka Lipińskiego
Na poniedziałkowym zarządzie regionu łódzkiego PO padły opinie, że kryzys w organizacji zapoczątkowany został rozpadem prywatnego związku posłanki Agnieszki Hanajczyk i burmistrza Jacka Lipińskiego
Afera podsłuchowa w Aleksandrowie Łódzkim powoli zamienia się w melodramat. Członkowie rozwiązanego koła PO z Aleksandrowa stawili się w poniedziałkowy wieczór na zarządzie regionu PO w Łodzi. Padły tam głośno opinie, że przyczyną kryzysu organizacji jest... rozpad prywatnego związku burmistrza Jacka Lipińskiego i poseł Agnieszki Hanajczyk

Poniedziałkowe spotkanie aleksandrowskich działaczy PO z zarządem regionu łódzkiego temu ostatniemu miało dać odpowiedź na pytanie, czy po aferze, która wstrząsnęła Aleksandrowem warto odbudowywać tam PO. Koło rozwiązano po tym, jak się okazało, że urządzenie podsłuchowe w biurze posłanki Agnieszki Hanajczyk założył Grzegorz T., jej kolega z partii, wiceprzewodniczący PO w Aleksandrowie. Agnieszka Hanajczyk oświadczyła, iż nie wierzy w to, że Grzegorz T. działał sam.

Z kolei Grzegorz T. po tym jak się przyznał przed prokuratorem do do założenia podsłuchu, w oświadczeniu napisał, iż to była jego "jednoosobowa decyzja" . W każdym razie na zarządzie regionu pojawiło się ponad 40 osób ze zlikwidowanego koła w Aleksandrowie, a spotkanie wręcz ociekało emocjami - wynika z naszych informacji. Co prawda wszyscy przyznali, że założenie podsłuchu to zachowanie zasługujące na potępienie, ale też dawali wyraz niezadowoleniu, że szefowa regionu, czyli Hanna Zdanowska w swej wypowiedzi nie była arbitrem, a już na wstępie stanęła po stronie posłanki Hanajczyk.

W każdym razie w ferworze wymiany argumentów padły słowa, że tak naprawdę nie doszłoby do skandalicznych akcji z zakładaniem podsłuchu, ani konfliktu w PO... "gdyby Jacek nie rozstał się z Agnieszką". Uznano zatem, że to kres osobistych relacji burmistrza Jacka Lipińskiego i Agnieszki Hanajczyk, przełożył się na kryzys całej organizacji, bo zarówno posłanka jak i dwie sympatyzujące z nią aleksandrowskie radne poczęły zadawać trudne pytania na komisjach i atakować burmistrza interpelacjami. "(...) Negatywna aktywność tych osób nasiliła się po przegranych z kretesem wyborach wewnątrzpartyjnych" - pisał w swym oświadczeniu Grzegorz T. Z kolei Agnieszka Hanajczyk w swoim oświadczeniu stwierdziła, że nie zrezygnuje z interpelacji i pytań do burmistrza, bo robi to w interesie mieszkańców Aleksandrowa.

Jacek Lipiński burmistrzem Aleksandrowa Łódzkiego od 2002 r., w wyborach startował z poparciem PO, ale do partii nie należy. Zaś Agnieszka Hanajczyk była jego zastępczynią do czasu, gdy w 2007 r. została posłanką. Prywatnie zaś byli parą, jednak ich związek nie przetrwał. Sam burmistrz po wybuchu afery w Aleksandrowie powiedział nam, że nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje w lokalnej PO.

Jak ustaliliśmy, w poniedziałek po trzygodzinnym spotkaniu z aleksandrowianami, jeszcze godzinę zarząd regionu rozmawiał we własnym gronie. Uznano, że w roku wyborczym konflikt trzeba wygasić i struktura PO zostanie odbudowana. Już wcześniej zdecydowano, że będzie za to odpowiadał Artur Dunin, poseł ze Zgierza. W Aleksandrowie nie przyjęto tych wieści z entuzjazmem, bo poseł uchodzi za przyjaciela Agnieszki Hanajczyk. W poniedziałek zdecydowano jednak, że Dunina w odbudowie aleksandrowskiej PO będzie wspomagał Andrzej Woźniak, szef PO w powiecie zgierskim oraz Witold Stępień, marszałek województwa, a prywatnie mieszkaniec sąsiedniego Konstantynowa Łódzkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki