Za piłkarzami Widzewa już jedna trzecia sezonu, więc można pokusić się o małe podsumowanie. Niestety, nie jest to podsumowanie korzystne dla łódzkich piłkarzy, którzy tracą już dziewięć punktów do lidera i coraz bardziej oddalają się od awansu do trzeciej ligi.
Są oczywiście dla widzewiaków okoliczności łagodzące - drużyna była budowana na szybko, podobnie zresztą sam klub, a większość piłkarzy po raz pierwszy w życiu spotyka się z presją wyniku. Ale z drugiej strony łodzianie są jedną z nielicznych drużyn w 4. lidze, w których zachowane są choćby pozory profesjonalizmu. Drużyna trenuje właściwie codziennie, ma też zapewnioną odnowę biologiczną, a niektórzy piłkarze mają zarobki na poziomie przynajmniej drugoligowym.
Niestety, wyniki jakie osiąga drużyna trenera Marcina Płuski nie są zadowalające i nie wszystko da się wytłumaczyć kilkoma kontuzjami, choć akurat brak Adriana Budki jest bardzo widoczny. Najwyżej sklasyfikowaną drużyną, z którą Widzew wygrał w tym sezonie jest Włókniarz Zelów, zajmujący dziewiąte miejsce w tabeli. Łodzianie na swoim koncie mają remis z liderem (KS Paradyż) i porażkę z wiceliderem (PGE GKS II Bełchatów). Zremisowali też z szóstą (Omega Kleszczów) i siódmą (Pilica Przedbórz) drużyną ligi. Do tego niespodziewanie zgubili też punkty w starciu z dwunastym w tabeli LKS Rosanów, remisując 0:0. Oprócz tego pokonali u siebie Stal Głowno (17. miejsce) i Astorię Szczerów (18), a na wyjeździe Orła Nieborów (11), Zawiszę Rzgów (14) i Zawiszę Pajęczno (16). To nie są wyniki, które mogą dać awans.
CZYTAJ TEŻ:Grzegorz Waranecki: Nie będzie tu poważnej piłki
W najbliższej kolejce łódzkich piłkarzy znów czeka trudne zadanie, bo zmierzą się na wyjeździe z drużyną Zjednoczonych Bełchatów, którzy plasują się na trzeciej pozycji w tabeli, a do tej pory zdobyli punkt więcej od widzewiaków, choć trzeba pamiętać, że rozegrali jeden mecz więcej.
Trenerzy Marcin Płuska i Mateusz Oszust muszą sobie błyskawicznie poradzić z kryzysem, bo inaczej ich przygoda z Widzewem potrwa bardzo krótko. Obaj już w momencie zatrudnienia mieli wielu przeciwników, bo można się było spodziewać, że klub postawi na kogoś bardziej doświadczonego. Na razie wiadomo, że w szkoleniu bramkarzy Widzewa ma pomagać Tomasz Muchiński, prowadzący Jutrzenkę Warta.
[b]RTS Widzew Łódź - Jutrzenka Warta 0:2 [RELACJA, ZDJĘCIA, FILM][/b]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?