Ruch antyszczepionkowy: nieszczepionych dzieci jest coraz więcej. Odmawiają szczepień dzieci, do rodziców apeluje Łódzki Inspektor Sanitarny

Z treści opublikowanego w poniedziałek (27 maja) listu wynika, że jest on adresowany do rodzin właśnie spodziewających się potomka.

– „W Waszym życiu pojawi się nowa, bardzo ważna osoba-Wasze Dziecko. Czeka Was wiele radości i wzruszeń ale również trudnych wyborów związanych z wychowaniem i zdrowiem dziecka. Jednym z tematów, który w ostatnim czasie wywołuje wiele wątpliwości Rodziców są szczepienia ochronne” – napisała Urszula Sztuka-Polińska, Łódzki Państwowy Inspektor Sanitarny. Powtarza, że szczepienia są najbardziej skuteczną i bezpieczną formą profilaktyki chorób zakaźnych, zachęca do pytania o wszelkie wątpliwości lekarzy i nawet Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, którą kieruje.

Skokowy wzrost uchyleń od obowiązkowych szczepień

Z publikacji WSSE wynika, że impulsem do napisania listu były nowe dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny (PZH): „w pierwszym kwartale 2019 r. odnotowano 42239 przypadków uchyleń, a więc więcej niż w całym 2018 r. (40342 uchylenia)”.
Jedyne pocieszenie to wyliczenia PZH, z których wynika, że zdecydowana większość takich odmów rodziców przypada na początek roku (tak było w zeszłym).

W 2017 r. uchyleń było ok. 30 tys., przed pięcioma laty – mniej niż 10 tys., zaś na początku obecnej dekady – mniej niż 5 tys.

A jak liczba uchyleń wygląda w naszym regionie? Z ostatniego rocznego raportu WSSE w Łodzi można wyczytać, że Państwowa Inspekcja Sanitarna w 2017 r. miała informację o 1768 rodzicach (lub opiekunach) dzieci w województwie, którzy odmawiają wykonania obowiązkowych szczepień. W 2018 r. było ich już 2158.
Te uchylenia (czyli odmowy rodziców) z 2018 r. przekładały się na 1480 dzieci z zaległościami w szczepieniach obowiązkowych. W czwartek (30 maja)Zbigniew Solarz, rzecznik WSSE w Łodzi, zaktualizował tę ostatnią liczbę na 1630 – według danych na koniec pierwszego kwartału 2019 r.

Odmowom winne ruchy antyszczepionkowe

Ostatni raport WSSE w Łodzi wymienia także powody, które rodzice wymieniają odmawiając szczepień obowiązkowych.

– „Jako najczęstsze przyczyny odmów (35 proc.) wskazywano wpływ ruchów antyszczepionkowych, rzadziej wystąpienie NOP (czyli niepożądanych odczynów poszczepiennych – w środowisku swoich bliskich czy znajomych –red.), wpływ środowisk propagujących medycynę alternatywną, odrębności kulturowe, religijne lub etniczne” – wyliczają autorzy raportu. Precyzują, że w całej populacji województwa przypadków NOP było 187, z czego zdecydowana większość – łagodna.

Zbigniew Solarz przypomina, że rodzice, uchylający się od obowiązkowych szczepień, narażają na niebezpieczeństwo nie tylko zdrowie własnych dzieci. Takie osoby obniżają także poziom bariery populacyjnej, która chroni przed groźnymi chorobami całe społeczeństwo.

Większe szanse na wymarzone przedszkole

Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny ze edukację, ogłosił w marcu 2019 r., że w naborze do miejskich przedszkoli, przewidzianym na rok szkolny 2020/2021, jednym z kryteriów samorządowych będzie potwierdzenie dokonania obowiązkowych szczepień u dziecka. Maluch bez nich nie zostanie wykluczony z rekrutacji, ale jego szanse na najbardziej wymarzone przez rodziców miejskie przedszkole spadną. Kryteria samorządowe są mniej punktowane niż ustawowe, ale często decydują, czy dziecko dostanie się do placówki z pierwszej preferencji.

W naborze na rok szkolny 2019/2020 kwestia szczepień nie miała jeszcze znaczenia.