Runmageddon na Łódzkich Błoniach – Zobacz, jak uczestnicy pokonali granice! Czy dałbyś radę? ZDJĘCIA VIDEO

Łódzkie Błonia stały się miejscem pełnym emocji, błota i niezwykłych wyzwań. Runmageddon, jedno z najbardziej ekstremalnych wydarzeń biegowych w Polsce, powrócił do Łodzi, oferując uczestnikom możliwość sprawdzenia swoich sił na różnorodnych trasach. Zarówno debiutanci, jak i weterani mogli zmierzyć się z przeszkodami, które wymagały nie tylko kondycji fizycznej, ale także ogromnej determinacji.

Runmageddon, znany ze swoich trudnych tras i wyjątkowych przeszkód takich jak pioruny, salmon ladder, big skośna (ścianka na którą wspina się przez linę), multum rig, lodowy basen, wall ball (celowanie kulą 5 kg dla kobiet oraz 10 kg dla mężczyzn do dziury), Wietkong, przekładanie opon oraz hammer shock przyciągnął tłumy śmiałków.

Uczestnicy mieli okazję wziąć udział w różnych formułach biegu, takich jak intro, rekrut i nocny rekrut, które różniły się poziomem trudności, długością trasy oraz liczbą przeszkód. Każdy biegacz, niezależnie od doświadczenia, mógł znaleźć trasę dostosowaną do swoich możliwości, co czyniło wydarzenie wyjątkowym dla każdego.

Runmageddon to wydarzenie dla wszystkich pokoleń. Oprócz klasycznych formuł dla dorosłych, na Łódzkich Błoniach odbyły się również biegi dla najmłodszych. Dzieci w wieku od 4 do 11 lat miały możliwość zmierzenia się z trasą KIDS, na której czekały na nie przeszkody dostosowane do ich możliwości. Starsze dzieci, w wieku od 12 do 15 lat, mogły wziąć udział w formule JUNIOR, która była nieco bardziej wymagająca. Dla rodzin organizatorzy przygotowali formułę FAMILY, pozwalającą na wspólne pokonywanie trasy i cieszenie się sportową rywalizacją w gronie najbliższych.

Sam wyścig w sobie był bardzo męczący. Wiele przeszkód, ale na szczęście udało się je pokonać, więc czuję ogromną satysfakcję - mówi jeden z uczestników wyścigu.

Dzisiejszy Runmageddon na Łódzkich Błoniach dostarczył uczestnikom niezapomnianych wrażeń. Trudne przeszkody nie tylko sprawdzały siłę fizyczną, ale również wytrzymałość psychiczną. Każdy, kto ukończył bieg, mógł poczuć ogromną satysfakcję i dumę, odbierając zasłużony medal finishera. Organizatorzy zadbali, aby wszystkie trasy były bezpieczne i dostosowane do różnych poziomów umiejętności, co pozwoliło na wspaniałą zabawę dla każdego uczestnika.

Wyniki Runmageddonu w klasyfikacji Elite przyniosły emocjonującą rywalizację, w której na najwyższym stopniu podium stanął Wojciech Wojtyszyn. Zawodnik uzyskał najlepszy czas, pokonując trasę w 34 minuty i 49 sekund. Drugie miejsce zajął Daniel Bąk, który ukończył wyścig z czasem 35 minut i 19 sekund. Trzecie miejsce na podium wywalczył Paweł Jaciów, osiągając czas 35 minut i 39 sekund.

W kategorii Masters podczas Runmageddonu na najwyższym stopniu podium stanął Grzegorz Lisowski, który z numerem startowym 47 pokonał trasę w 39 minut i 2 sekundy. Krzysztof Budzisz, startujący z numerem 44, zajął drugie miejsce, osiągając czas 40 minut i 13 sekund. Trzecie miejsce wywalczył Aleksander Chłąd, który z czasem 41 minut i 27 sekund zakończył rywalizację na podium.

W kategorii Open Masters podczas Runmageddonu na najwyższym stopniu podium znalazła się Monika Gąsior, która startując o godzinie 10:45, wygrała swoją serię. Drugie miejsce zajął Grzegorz Lisowski, który pokonał trasę w 39 minut i 2 sekundy. Na trzecim miejscu uplasował się Krzysztof Budzisz, osiągając czas 40 minut i 13 sekund.

W kategorii Open Masters podczas Nocnego Rekruta Runmageddonu najlepszy wynik uzyskał Janusz Czekała, który w serii startującej o 21:30 ukończył trasę w 46 minut i 44 sekundy, zajmując tym samym pierwsze miejsce. Na drugim miejscu uplasował się Andrzej Gutowski, który rywalizując w serii o 21:15, uzyskał czas 51 minut i 25 sekund. Trzecie miejsce zajął Paweł Przywara, także startujący o 21:15, z czasem 53 minut i 7 sekund. Zawody te, rozgrywane pod osłoną nocy, dostarczyły zawodnikom niezapomnianych wrażeń i emocji.

Więcej dokładnych informacji na temat wyników TUTAJ