Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek pracy: Kobiety ciągle zarabiają mniej

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
W biurach różnice przeciętnych płac między kobietami a mężczyznami są najmniejsze i wynoszą ok. 2 proc.
W biurach różnice przeciętnych płac między kobietami a mężczyznami są najmniejsze i wynoszą ok. 2 proc. Sławomir Mielnik
Od lat kobietom na rynku pracy jest trudniej niż mężczyznom. Najnowsze badanie GUS przełomu w tej kwestii nie przynosi.

Statystycy przyjrzeli się sytuacji kobiet i mężczyzn na rynku pracy i nie mają dobrych wieści dla pań. Kobiety zarabiają mniej, zajmują mniej eksponowane stanowiska. Mniej jest ich np. w gronie właścicieli i prezesów firm, choć akurat w woj. łódzkim kobiet na stanowisku prezesa jest najwięcej w Polsce.

„Przeciętne wynagrodzenie kobiet jest o 17 proc. niższe od przeciętnego wynagrodzenia mężczyzn” - czytamy w raporcie „Kobiety i mężczyźni na rynku pracy” Głównego Urzędu Statystycznego. „W październiku 2014 r. ta różnica wynosiła 764 zł. Mężczyźni zarabiają więcej w każdej grupie zawodowej, choć w różnym stopniu”.

Największe dysproporcje płac występują w kategorii robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, natomiast najmniejsze w kategorii pracownicy biurowi. W pierwszej kategorii udział kobiet jest niewielki, a ich przeciętne pensje są aż o 31 proc. niższe od wynagrodzenia mężczyzn. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku pracowników biurowych, gdzie niemal panuje równość płac. Panie zarabiają przeciętnie zaledwie o 2 proc. mniej od panów.

Czytaj:Zarobki kobiet w Łódzkiem. Pensje pań są niższe o 20 procent od wynagrodzeń panów

Olbrzymie dysproporcje występują w sektorze działalność finansowa i ubezpieczeniowa. Przeciętne wynagrodzenie kobiety to zaledwie 63 proc. przeciętnego wynagrodzenia zatrudnionego w tym sektorze mężczyzny.

Statystycy podkreślają, że kobiety często pracują w innych zawodach i branżach niż mężczyźni, mają też inne wynagrodzenie. Różni je również czas pracy. Wynika to m.in. z wykształcenia, zaangażowania w życie rodzinne, a także oczekiwań życiowych.

„Jedną z istotnych przyczyn tych różnic są uwarunkowania historyczne” - zaznaczają statystycy. „Początkowo tylko mężczyźni pracowali, a kobiety wchodziły na rynek pracy stopniowo. Dopiero rozwój gospodarki po II wojnie światowej spowodował zwiększenie aktywności zawodowej kobiet”.

W woj. łódzkim, a zwłaszcza w Łodzi, sytuacja wygląda jednak inaczej. Wskaźnik zatrudnienia w przypadku kobiet wynosi w Łodzi 46,5 proc., podczas gdy w kraju - 44,1 proc. To wynik historii Łodzi, a wiąże się z rozwojem przemysłu włókienniczego. Łódzkie kobiety nie zajmowały się tylko domem, ale musiały pójść do pracy. W przemyśle włókienniczym panie stanowiły większość załogi.

W naszym województwie różnica między pensjami kobiet a mężczyzn wynosi przeciętnie 10 proc. O tyle mniej zarabiają panie, choć różnica ta pogłębia się wraz ze wzrostem wykształcenia. Dysproporcje w zarobkach lepiej wykształconych kobiet i mężczyzn są jeszcze większe.

Jak natomiast wynika z badania wywiadowni gospodarczej, w naszym województwie mieszka i działa najwięcej prezesek firm. Stanowią one 23,4 proc. kadry menedżerskiej. Na drugim miejscu znalazło się Mazowsze z wynikiem 23 proc. Najmniej pań, które zarządzają firmami, mieszka w woj.: dolnośląskim i lubelskim, odpowiednio 22,2 oraz 22,3 proc.

Kobiety są najczęściej prezesami fundacji, stowarzyszeń i spółdzielni.

Fakty

Ciągle pracuje więcej mężczyzn
Z badań wynika, że coraz więcej kobiet decyduje się na podjęcie pracy. Jest ich ciągle jednak mniej niż panów. Statystycy przyjrzeli się wskaźnikowi zatrudnienia z podziałem na płeć. Wzięli pod uwagę lata 2012-2015. Ogólny wniosek jest taki, że choć w tym czasie wskaźnik zatrudnienia ogółem wśród kobiet wzrósł o 2,2 punktu procentowego, wśród mężczyzn w tym samym czasie odnotowano wzrost na podobnym poziomie. Nieco inaczej ta sytuacja wygląda, jeśli weźmiemy pod uwagę kobiety i mężczyzn w wieku produkcyjnym. Okazuje się wówczas, że wśród kobiet wskaźnik zatrudnienia w tej grupie w latach 2012-2015 wzrósł o 4,2 punktu procentowego, natomiast wśród mężczyzn wzrósł o 3,5 punktu procentowego. Oznacza to, że różnica we wskaźniku zatrudnienia między kobietami a mężczyznami w wieku produkcyjnym nieco się zmniejszyła. I tak w 2012 r. wskaźnik zatrudnienia kobiet w wieku produkcyjnym wyniósł 60,9 proc., a w 2015 r. - 65,1 proc. Wśród mężczyzn było to 69,9 proc. oraz 73,4 proc.
sach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki