Rynek pracy w Łódzkiem: 80 procent zezwoleń na pracę dla cudzoziemców dotyczyło Ukraińców

Dobro horanku coraz częściej słychać w firmach na terenie naszego województwa. Pracodawcy z Łódzkiego z coraz większym rozmachem poszukują pracowników za naszą wschodnią granicą. Ukraińcy zapełniają wakaty w firmach w Łodzi i województwie, a w niektórych stanowią niemal połowę załogi.

Pod tym względem dość skromnie prezentują się fabryki Indesitu. Firma w Łodzi zatrudnia w sumie ok. 2 tys. osób, a obecnie w fabrykach pracuje ok. 50 Ukraińców.

– Przyjęliśmy ich dzięki agencji pośrednictwa pracy 
– mówi Zygmunt Łopalewski, rzecznik prasowy Indesitu. – Ta liczba się zmienia, uzależnione jest to od wielkości produkcji.

Indesit nie jest wyjątkiem. Firmy lawinowo sięgają po pracowników spoza kraju, przeważnie po obywateli Ukrainy.

W powiecie piotrkowskim Ukraińcy są potrzebni głównie przy pracach sezonowych w rolnictwie i budowlance. Ostatnio coraz częściej są zatrudniani w centrach logistycznych i firmach transportowych. Do piotrkowskiego pośredniaka w ubiegłym roku wpłynęło 4 tys. oświadczeń od pracodawców, którzy zatrudniali obywateli Ukraińców, w tym roku jest ich już 550. W powiecie skierniewickim zapotrzebowanie na obcokrajowców, głównie Ukraińców, wzrosło niemal pięciokrotnie: w 2015 roku oświadczeń o zamiarze zatrudnienia wpłynęło do PUP 2,5 tys., a w ubiegłym już niemal 
12 tys.

**Czytaj:

**

Tylko w tym roku do bełchatowskiego PUP pracodawcy zgłosili zapotrzebowanie na 330 Ukraińców. To dwa razy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zdecydowana większość Ukraińców w powiecie to osoby w wieku od 26 do 40 lat, które pracują w budowlance.

W powiecie poddębickim obcokrajowców, głównie Ukraińców, zatrudniło 288 pracodawców, w tym już 65.

– W powiecie poddębickim powstaje coraz więcej firm, a brakuje ludzi do pracy – mówi Andrzej Pabich, właściciel Zoo Safari Borysew koło Poddębic. – Do pracy w nowych hotelach w Uniejowie zgłosiły się zaledwie trzy osoby, choć ogłoszenia wiszą od kilku tygodni. W sezonie do Zoo Safari będę potrzebował ok. 80 osób, a nie wiem, czy tyle znajdę. Ratując się, sięgam po Ukraińców, którzy mentalnie są nam bliscy.

Czytaj:Rynek pracy w Łódzkiem. Pracodawcy w Łódzkiem szukają pracowników - nie tylko do pracy sezonowej

W firmie Macieja Pełki MP
-Trans z Poddębic pracuje już 70 Ukraińców, a firma zatrudnia 145 kierowców i 30 osób w administracji i warsztacie. Właściciel podkreśla, że są dobrymi pracownikami.

Już 142 pracodawców z powiatu radomszczańskiego chce zatrudniać obcokrajowców w tym roku, przeważnie Ukraińców. W ubiegłym roku było ich 873.

Ci Ukraińcy mają wizę i pozwolenie na pracę ważne pół roku. Jeśli legalnie przepracują trzy miesiące, to pracodawca może starać się dla nich o zezwolenie na pracę na trzy lata. Coraz więcej szefów korzysta z takiej opcji.

Jak wynika z danych Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, w 2014 roku pracodawcy złożyli 962 wnioski dotyczące zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, a takich zezwoleń wydano 901. W 2015 roku liczba wniosków wzrosła do 1444, a wydanych zezwoleń do 1305. W ubiegłym roku padł rekord: liczba wniosków wzrosła do 4575, a zezwoleń do 3580. I zdecydowana większość z nich dotyczy właśnie Ukraińców – to 80 proc. zatrudnionych cudzoziemców.

Spośród cudzoziemców największą szansę na pracę w regionie mają robotnicy wykwalifikowani, wykonujący proste prace, nauczyciele, informatycy i lekarze.