Burzą oklasków przyjęto wyrok w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Jego wymowa jest taka, że Agnieszka Wojciechowska mogła nazwać czyścicielami kamienic osoby, które nękały lokatorów budynku przy ul. Targowej 47.
- Jestem bardzo zadowolona. Wyrok w tej sprawie jest bardzo ważny, gdyż jest głosem w debacie o wolności słowa - oznajmiła Agnieszka Wojciechowska. Jej adwersarzami byli Piotr L. i Konrad D. Jako pełnomocnicy właścicieli posesji poczuli się urażeni, że nazwała ich czyścicielami kamienic. Dlatego zarzucili jej naruszenie dóbr osobistych i skierowali sprawę do sądu.
Uzasadniając wyrok, który jest nieprawomocny, sędzia Adam Kmieciak precyzyjnie wypunktował te działania wspomnianych pełnomocników, które miały doprowadzić do wyprowadzki lokatorów z kamienicy przy ul. Targowej 47. Chodziło m.in. o znaczną podwyżkę czynszów, mimo że standard mieszkań nie polepszył się, a także o odcinanie dopływu gazu i wody oraz wyjęcie zimą okien w klatce schodowej.
- Wymienione działania doprowadziły do tego, że było 40 lokatorów, a został tylko jeden, co oznacza, że kamienica została „wyczyszczona” - zaznaczył sędzia.
Agnieszka Wojciechowska, która dostała kwiaty od wspierających ją lokatorów, nie kryła radości z wyroku