1/6
Dawid odwołał się od postanowienia sądu. Czeka na decyzję...

Dawid odwołał się od postanowienia sądu. Czeka na decyzję wyższej instancji. Nie wiadomo, kiedy znów zobaczy córkę.

2/6
Historia  spotkań pana Dawida z córką oraz towarzyszących im...

Historia spotkań pana Dawida z córką oraz towarzyszących im orzeczeń Sądu Rejonowego w Turku (woj. wielkopolskie) do prostych nie należy. Przed blisko sześciu laty partnerka łodzianina zabrała nagle 9 miesięczną córkę i przeniosła się do matki w Turku. Przez te lata sąd w Turku terminy stałych spotkań ojca z córką i ich czas, zmieniał wielokrotnie, a ostatnio obowiązywały terminy niedzielne i poniedziałkowe.

Sęk tylko w tym, że matka dziecka, mimo prawomocnych orzeczeń sądu, niedzielne spotkania konsekwentnie torpeduje. I to mimo interwencji kuratorów i nakładanych na nią kar, których przez lata nazbierało się łącznie 17 tys. zł, z równą konsekwencją nie opłaca. Do spotkań pana Dawida z córką dochodziło w poniedziałki: dwie godziny w obecności kuratora i matki, w jednym z pokoi PCPR w Turku.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>



3/6
W marcu łodzianin złożył wniosek o tzw. zabezpieczenie...
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

W marcu łodzianin złożył wniosek o tzw. zabezpieczenie kolejnych spotkań z córką, na okres stanu epidemii. Zaznaczył iż jest zdrowy, a samochód w którym przewiezie córkę będzie dezynfekowany. To, co dzieje się dalej, momentami zakrawa na absurd.

Prezes Sądu Okręgowego w Koninie, pod który podlega sąd w Turku, w związku ze stanem epidemii, zawiesił pracę kuratorów. Jak nam mówi sędzia Marek Ziółkowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Koninie, nie powinno to uniemożliwiać kontaktów rodziców z dziećmi, bo prezes konińskiego sądu wydał zarządzenie, wedle którego obecność kuratora nie będzie konieczna w takich sytuacjach.

Paradoksalnie jednak zarządzenie prezesa sądu sytuacji pana Dawida nie zmieniło.

>>>>

4/6
- Sąd w Turku po prostu nie uchylił obowiązującego...

- Sąd w Turku po prostu nie uchylił obowiązującego postanowienia, co znaczy, że kurator nadal powinien uczestniczyć w moich spotkaniach z córką. 9 kwietnia matka odmówiła mi spotkania, bo nie było kuratora - mówi łodzianin.

To jednak i tak nie wszystko. Dodatkowych spotkań sąd w Turku ojcu nie zabezpieczył, ponieważ „(...) jest osobą zamieszkującą na terenie województwa łódzkiego, które zajmuje wysokie miejsce pod względem ilości zakażeń w skali całego kraju” - czytamy w tekście uzasadnienia sędziego Witolda Matysiaka. „(...)Co więcej dla zrealizowania kontaktu niezbędne jest jego przemieszczanie się gdyż zamieszkuje w znacznej odległości od małoletniej, i dlatego nie ma gwarancji, że nie spotka się z osobami zarażonymi i nie dojdzie do zakażenia małoletniej”.

- Ten sąd podejmował już różne krzywdzące mnie decyzje, a mimo to tak absurdalnej decyzji się nie spodziewałem - mówi nam pan Dawid. - Na tej zasadzie podpierając się epidemią można zakazać wszystkiego, także kontaktów mojej córki z matką, bo i matka może mieć kontakt z osobami zarażonymi, tym bardziej, że już w momencie podejmowania decyzji przez sędziego to w województwie wielkopolskim, gdzie leży Turek, było więcej zarażonych koronawirusem, niż w łódzkim. I ta decyzja jest niby podjęta w dla dobra dziecka...

>>>>

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Horoskop dzienny na piątek. Sprawdź!

Horoskop dzienny na piątek. Sprawdź!

Horoskop na najbliższy weekend! Sprawdź, co się wydarzy!

Horoskop na najbliższy weekend! Sprawdź, co się wydarzy!

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie

Zobacz również

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie