Zaraz po otrzymanym sygnale, wolontariusze fundacji udali się na miejsce pobytu psów, gdzie zastali ich łącznie siedem. Tylko dwa z nich nie miały oznak wygłodzenia. Pozostałym można było dosłownie liczyć żebra.
W boksach, w których były zamknięte, panował bałagan, a na podłogach zalegały grube warstwy odchodów. Najprawdopodobniej zwierzęta w ogóle nie były wypuszczane. Żaden z psów nie miał także dostępu do wody ani pożywienia.
Na zewnątrz boksów stała beczka z owsem, którym zwierzęta były karmione. Przebywająca na miejscu żona właściciela psów, nie była w stanie pokazać innej karmy. Okazało się również, że żaden z psów nie miał aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie.
W wyniku kontroli fundacja postanowiła odebrać 5 zagłodzonych psów, gdyż dalsze ich przebywanie w tym miejscu zagrażało ich życiu. Na miejsce został wezwany patrol policji z Białej Rawskiej, pojawił się również technik kryminalistyki z KPP Rawa Mazowiecka. Na podstawie zapisów Ustawy o Ochronie Zwierząt, sprawcy grozi 1 rok więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?