Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Saganowski i Wieszczycki pokierują nowym ŁKS-em?

Paweł Hochstim, ab
Maciej Stanik/archiwum polskapresse
Akademia Piłkarska ŁKS, w działalność której zaangażowali się Marek Saganowski i Tomasz Wieszczycki, od nowego sezonu zgłosi do rozgrywek drużynę seniorów. Niewykluczone, że gdyby obecna spółka ŁKS upadła, to byłaby szansa na zachowanie historycznej nazwy klubu.

Akademia jest jednym z wierzycieli zadłużonej spółki ŁKS. Klub nie płaci jej pieniędzy już od ponad roku, a dług wciąż rośnie. Na dzisiaj wynosi już kilkaset tysięcy złotych. Nie jest zresztą wykluczone, że w ostateczności Akademia Piłkarska poprosi o pomoc w odzyskaniu pieniędzy komornika. - Zaległości wciąż rosną, a przez właścicieli klubu nie jesteśmy traktowani poważnie - narzekają działacze Akademii, którzy mają już dosyć takiego

Oficjalnie Akademia Piłkarska ŁKS chce zgłosić drużynę seniorów, bo niektórzy jej wychowankowie nie mają gdzie grać. Wszystko dlatego, że po spadku ŁKS z ekstraklasy została zlikwidowana drużyna, która występowała w Młodej Ekstraklasie. Z tego powodu niektórzy piłkarze, jeśli nie znajdą sobie klubu, nie mają gdzie grać. Ale jest też nieoficjalny powód - kto wie, czy ta drużyna nie będzie zaczynem dla nowego klubu, gdyby piłkarska spółka upadła. Wobec jej kłopotów finansowych nie można tego wykluczyć.

Od której ligi rozgrywki zacznie drużyna Akademii Piłkarskiej ŁKS? Teoretycznie od najniższej, czyli od klasy B, która jest ósmym poziomem rozgrywkowym. Gdyby jednak okazało się, że latem drużyny do nowych rozgrywek nie zgłosi spółka ŁKS, wówczas Łódzki Związek Piłki Nożnej może przyjąć Akademię Piłkarską ŁKS od razu do czwartej ligi. Dziś jednak - przynajmniej oficjalnie - nikt o tym nie myśli.

Akademia Piłkarska ŁKS, mimo, iż klub zalega jej wiele tysięcy złotych, jakoś sobie radzi.

- Nie może być tak, że na ŁKS jest miejsce dla wszystkich, dla Kolejarza, dla AC Milan, a nie dla Akademii Piłkarskiej ŁKS, która przecież jest kontynuatorem szkolenia w ŁKS, a klub związany jest z tym miejscem niemal od stu lat - mówi Wieszczycki. - W miejscu, gdzie dzisiaj stoi Atlas Arena, były boiska treningowe, na których m.in. ja, czy Sagan uczyliśmy się gry w piłkę. Nie jestem przeciwko temu, by inne kluby, czy szkółki korzystały z tych terenów, ale nie może to się odbywać kosztem Akademii Piłkarskiej ŁKS.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki