Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy z Łodzi pojadą na pogrzeb Pawła Adamowicza i apelują do Jerzego Owsiaka, żeby nadal działał w WOŚP

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski z listem do Jerzego Owsiaka.
Przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski z listem do Jerzego Owsiaka. Marcin Bereszczyński
Sesja Rady Miejskiej w Łodzi rozpoczęła się minutą ciszy w intencji zamordowanego Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski zapowiedział wyjazd samorządowców na uroczystości pogrzebowe. Wystosował też list do Jerzego Owsiaka, aby nie rezygnował z działalności w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Zapowiedział, że młodzież odwiedzająca magistrat będzie miała wycieczkę rozszerzoną o debatę o mowie nienawiści.

Samorządowcy z Łodzi pojadą na sobotni pogrzeb Pawła Adamowicza. Zapowiedział to przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski.

- Jestem w stałym kontakcie z przewodniczącą Rady Miasta Gdańsk Agnieszką Owczarczak. Przekazałem wyrazy współczucia mieszkańcom Gdańska i rodzinie zmarłego prezydenta - powiedział Marcin Gołaszewski. - Po pogrzebie cisza ustanie i zacznie się poszukiwanie winnych. Trwająca żałoba to czas zastanowienia się na stanem polskiej demokracji i czas refleksji co zrobić, aby taka tragedia nie miała miejsca w przyszłości.

Przewodniczący od czasu objęcia stanowiska zapowiadał, że będzie przybliżał mieszkańcom funkcjonowanie samorządu. Do urzędu często przychodzą wycieczki szkolne.

- Opowiadałem uczniom o funkcjonowaniu samorządu, ale pod względem formalnym, a nie osobistym. Rozszerzę wizyty szkół o dyskusję nad mową nienawiści. Taka mowa ma konsekwencje, które przeradzają się w czyn, skutkujący śmiercią - powiedział Marcin Gołaszewski. - W kampanii wyborczej dostawałem pogróżki, ale byłem przekonany, że nic mi nie grozi. Teraz wiem, że to co zdarzyło się w Gdańsku, może przydarzyć się w każdym miejscu. słowo nie tylko rani, ale też zabija. Postanowiłem powiadomić o tych pogróżkach, żeby zostało zbadane, czy doszło do czynów karalnych. Chcę podnieść świadomość społeczną, że takie czyny występują.

Marcin Gołaszewski wystosował list do Jerzego Owsiaka z apelem, aby nie rezygnował z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo dyrygent nie powinien odchodzić, tak jak kapitan opuszczać statku.

- Wydarzenia ostatnich dni można śmiało nazwać końcem świata, a przynajmniej tego świata, którego od najmłodszych lat wielu z nas zna. My, jako Orkiestra, mieliśmy grać jeden dzień dłużej. Orkiestra to my wszyscy, to wszyscy Polacy, którzy co roku tworzą ten wspaniały dzień. Wychowałeś kilka pokoleń, nauczyłeś nas współczucia, szacunku, solidarności, empatii ale i wytrwałości i odwagi w walce o dobro. Orkiestra angażuje dzieci, nastolatków i dorosłych. To jest Twój sukces. Ty stałeś się autorytetem dla wielu z nas, a serce Orkiestry rozpoznawane jest na całym świecie. Sam pamiętam, jak jako uczeń w Szkole Podstawowej rozmawiałem o idei WOŚP, a były to pierwsze finały. Dzisiaj, po dwudziestu ośmiu latach jestem z Orkiestrą i jestem z Tobą. I nie tylko ja, ale przede wszystkim miliony Polaków. Dlatego wśród setek tysięcy listów, które zapewne do Ciebie spływają, musi znaleźć się także ten mój - czytamy w liście do Jerzego Owsiaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki