Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz piątkowym rywalem ŁKS Łódź

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Mieszko Lorenc
Mieszko Lorenc Fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź zmierzy się na swoim stadionie w późny piątkowy wieczór z Sandecją Nowy Sącz.

Wynik tego meczu może mieć kluczowe znaczenie dla obu drużyn walczących o miejsce od trzeciego do szóstego, a więc dające prawo gry w barażach o PKOEkstraklasę. Na razie w nieco lepszej sytuacji są „Sączersi”, czyli Sandecja Nowy Sącz. Drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Dudka ma na koncie 40 punktów i plasuje się na miejscu szóstym. Ełkaesiacy zakotwiczyli na pozycji siódmej i mają dwa punkty mniej. Oba zespoły solidarnie zremisowały w poprzedniej kolejce swoje mecze - drużyna trenera Marcina Pogorzały w Bielsku-Białej z Podbeskidziem 1:1 (0:0), a Sandecja na swoim boisku z Koroną Kielce 2:2 (0:0).

Trudno wskazać faworyta meczu, choć trzeba pamiętać, że rywale znakomicie radzą sobie na wyjazdach. Na boiskach rywali zdobyli aż 26 punktów. Na ten dorobek złożyło się osiem wygranych potyczek i dwa remisu. Ełkaesiacy nie błyszczą natomiast na alei Unii, gdzie wygrali jedynie pięciokrotnie, trzy razy zremisowali i pięć razy schodzi z boiska z opuszczoną głową. 18 punktów u siebie, drużyny której marzy się piłkarska elita, to zdecydowanie za mało. W zespole gospodarzy mamy trzech eks graczy Sandecji. To Jan Kuźma, który przyszedł do Łodzi przed trwającym obecnie sezonem, Marek Kozioł i Bartosz Szeliga.
W ekipie gości próżno natomiast szukać graczy z ełkaesiacką przeszłością. Mamy natomiast dwóch eks-widzewiaków, a sa to Bartłomiej Kasprzak i Sebastian Rudol.

Jeśli chodzi o najskuteczniejszych graczy w obu ekipach, w ŁKS jest to Pirulo, który ma na koncie siedem goli), natomiast u „Sączersów” Łukasz Zjawiński, który imponuje ostatnio formą strzelecką. W sześciu kolejnych meczach ligowych trafiał do bramki rywala. Ma natomiast na swoim koncie dziewięć goli.
Rozjemcą w piątkowej potyczce będzie Łukasz Kuźma z Białegostoku. Będzie to dla tego arbitra drugi w tym sezonie mecz z udziałem łódzkiej drużyny. Poprzednio prowadził potyczkę ze Skrą Częstochowa (0:0). Ma ponadto na koncie siedem spotkań w PKOEkstraklasie oraz siedem na jej zapleczu.

W sobotę natomiast mecz nad mecze na boisku przy ulicy Minerskiej. Do Łodzi zawita Legia Warszawa, nie ta pierwsza, ale rezerwy, po to żeby zmierzyć się z drugim zespołem ŁKS. Cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Na razie nie ma szans na potyczki pierwszych ekip w ekstraklasie. Szczególny będzie to mecz dla Mieszko Lorenca, który zapewne pojawi się na boisku. Zduńskowolanin ma za sobą występy w Legii II.

I LIGA
27. kolejka. Piątek (8 kwietnia): ŁKS Łódź – Sandecja Nowy Sącz (godz. 20.30, wynik z runy jesiennej 1:0). Resovia – Podbeskidzie Bielsko-Biała (18, 0:2). Sobota (9 kwietnia): Miedź Legnica – Stomil Olsztyn (18, 0:3), Korona Kielce - Zagłębie Sosnowiec (12.40, 0:0). Niedziela (10 kwietnia): GKS Jastrzębie – Chrobry Głogów (15, 0:2), Puszcza Niepołomice – Arka Gdynia (12.40, 0:2), Skra Częstochowa – Widzew Łódź (15, 0:4), GKSKatowice – Odra Opole (18, 2:4). Poniedziałek (11 kwietnia): GKSKatowice – Odra Opole (18, 2:4).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki