Badania w sanepidzie kadry z łódzkich przedszkoli oraz ze żłobków trwają od poprzedniego weekendu. Inspekcja sanitarna musiała zacząć przeprowadzać testy genetyczne wśród ich 456 pracowników, bo wcześniej badania na obecność odpowiednich przeciwciał, opłacone przez magistrat, wskazały tak liczną grupę jako osoby, które przechodzą lub przechodziły koronowirusa (według słów Hanny Zdanowskiej, prezydent miasta).
Do piątku do magistratu spłynęły wyniki 177 zbadanych w sanepidzie pracowników. Nie ma żadnego potwierdzenia koronawirusa. W związku z tym Urząd Miasta Łodzi od poniedziałku (25 maja) otwiera kolejnych 46 przedszkoli oraz pięć żłobków.
UMŁ przyjął zasadę, zgodnie z którą nie otwiera placówki, jeśli ktokolwiek z jej kadry ma podejrzenie koronawirusa.
W Łodzi od najbliższego poniedziałku nie ruszają zajęcia opiekuńcze w podstawówkach, choć na taką formę dla klas I-III, z elementami dydaktycznymi, zezwolił rząd (pozostawiając jednak ostateczną decyzję samorządom). Magistrat czeka na pełne wyniki grupy pracowników żłobków i przedszkoli skierowanych do sanepidu, aby - jak argumentują urzędnicy UMŁ - zyskać pewną wiedzę o odsetku zakażonych wśród zajmujących się dziećmi.
Otwarcie Ośrodka Zdrowia w Rybnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?