- Z relacji mężczyzny wynika, że pies ten od pewnego czasu samowolnie wychodził z posesji i wchodził na sąsiednie podwórko, głośno ujadając. Tego dnia było tak samo - opowiada podinsp. Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku. - 33-latek przyznał, że chciał tylko wystraszyć psa strzelając z wiatrówki, jednak trafił w niego. Pies uciekł na swoją posesję, gdzie skonał.
Policjanci zabezpieczyli od mężczyzny wiatrówkę. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W okolicach Radomska sąsiad sąsiadowi zastrzelił z wiatrówki psa Do zdarzenia doszło 12 maja w godzinach porannych. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Radomsku został poinformowany, że w jednej z miejscowości na terenie gminie Lgota Wielka (powiat radomszczański) sąsiad sąsiadowi zastrzelił psa. Z przeprowadzonych ustaleń przez policjantów wynika, że 33-letni mężczyzna faktycznie postrzelił śmiertelnie z wiatrówki psa swojego sąsiada.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>