Miejscowym najwięcej problemów zdaje się nastręczać segregacja kartonowych pudeł oraz plastikowych butelek, które lądują praktycznie we wszystkich możliwych pojemnikach.
Na początku roku duży kłopot stanowią również porzucone choinki, które często muszą czekać przez dłuższy okres czasu na zutylizowanie.
– Ta choinka pojawiła się tutaj jakieś 2-3 dni przed Sylwestrem. Od tamtej pory nikt się nie pofatygował, aby się jej pozbyć - mówi jeden z mieszkańców, którego spotkałem obok pergoli przy Wyszyńskiego 65.
Problemowi źle przeprowadzanej segregacji odpadów stara się zaradzić tutejsza spółdzielnia mieszkaniowa. Ulotki oraz pisma spółdzielcze rozsyłane do większości lokatorów (część z mieszkających przy Kusocińskiego alarmowała, że nie otrzymała ich) nie dają jednak przewidzianych efektów.
Oddzielną kwestię stanowi niezamykanie dużej części pergoli przez całą dobę, które sprzyja działalności bezdomnych. Przy Kusocińskiego 118 rozmawiałem z Panem Janem, który przedstawił mi krótko historię swojej sąsiadki, która na początku miesiąca została przez nich pobita.
– Biedna kobieta. Chciała tylko zwrócić im uwagę, gdy ci porozrzucali zawartość śmietnika i podpalili jeden z nich. Segregacja segregacją, ale zamykane na noc pergole również by się przydały.
Przedstawiciele spółdzielni również tą kwestię wzięli sobie głęboko do serca. Od początku grudnia jedna z pergoli w okolicach bloku 326 została wyposażona w drzwi, a w przyszłości pozostałe również mają zostać zabezpieczone.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?