Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregujesz śmieci? Sprawdzą to urzędnicy

Redakcja
Gminy coraz częściej sprawdzają, czy mieszkańcy rzeczywiście segregują śmieci, tak jak zadeklarowali. Ci, którzy tego nie robią, dostaną najpierw ostrzeżenie, a później zapłacą nawet dwa razy więcej.

Niedbalstwo, brak świadomości czy celowe działanie? Władze gmin mają dość bałaganu w koszach przy odbiorze śmieci i zapowiadają zdecydowane działania. Urzędy wychodzą z założenia, że lepiej działać prewencyjnie.

Przykładem jest gmina Gorzkowice w powiecie piotrkowskim, która ostrzega mieszkańców, że osoby, które zadeklarowały segregację śmieci, a tego nie robią, muszą liczyć się z konsekwencjami. Rozpoczęły się cykliczne kontrole zawartości wystawianych koszy.

- Od początku stycznia popiół i śmieci zmieszane odbierane są w osobnych pojemnikach, ale chyba nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą - mówi Iwona Kadir, sekretarz gminy. - Pracownicy fimy, która odbiera odpady, poinformowali nas, że mieszkańcy wrzucają też inne odpady do popiołu, przez co nie można go później wykorzystać w czystej postaci - dodaje.

CZYTAJ TEŻ: Segregacja śmieci w Łodzi. Urząd Miasta Łodzi rozpoczyna nową kampanię

Firma odbierająca śmieci razem z władzami gminy postanowiła wypracować rozwiązanie, które zmusi mieszkańców do przestrzegania złożonych deklaracji. Jeśli osoba lub gospodarstwo nadal będzie uchylać się od obowiązku segregowania śmieci, na pokrywie pojemnika znajdzie się ostrzeżenie, np. w formie samoprzylepnej kartki. Osoba, która nie segreguje śmieci, zostanie też poinformowana drogą elektroniczną, faksem lub pisemnie w terminie do trzech dni roboczych.

- Do zawiadomienia firma odbierająca odpady dołącza protokół, określający: dzień wywozu, miejscowość, ulicę i numer posesji oraz krótki opis, obrazujący podstawę udzielenia ostrzeżenia właścicielowi nieruchomości - tłumaczy Robert Kukulski, zastępca wójta w Gorzkowicach.

Jeśli i to nie da oczekiwanego efektu, dane gospodarstwo będzie płacić jak za śmieci niesegregowane, czyli prawie dwa razy więcej (w tym przypadku 12 zł).

Jak jest w innych gminach? W Piotrkowie Trybunalskim kontrole rozpoczęły się już w listopadzie.

- Problemy są głównie w domach wielorodzinnych, spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych, ale nie mieliśmy więcej niż dziesięć takich przypadków - mówi Dorota Kosterska, kierownik działu gospodarowania odpadami komunalnymi w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta. - Wtedy wysyłamy pismo dyscyplinujące - dodaje Dorota Kosterska.

Podobnie jest w Radomsku.

- Dokumentujemy zdjęciowo fakt niesegregowania odpadów, mimo zadeklarowanej chęci segregowania i przekazujemy taką informację do gminy, która wyciąga odpowiednie konsekwencje - tłumaczy Jakub Jędrzejczak, wiceprezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. - Ten problem najczęściej pojawia się w budynkach, gdzie jest zabudowa wielolokalowa. Rzadziej występuje w domach jednorodzinnych.

Problem nie omija także Łodzi, ale tutaj urzędnicy starają się podchodzić do problemu z wyrozumiałością. - Nie chcemy od razu karać, tylko uczyć prawidłowych zachowań - mówi Łukasz Sitek z wydziału gospodarki komunalnej w łódzkim magistracie.

W Łodzi funkcjonuje specjalny zespół ds. kontroli gospodarki odpadami. Problemy z segregowaniem śmieci - jeśli są - to głównie w spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych. W takim przypadku wszczynane jest postępowanie administracyjne, a informacja trafia do zarządcy. - Może to mieć formę telefoniczną, SMS-ową lub pisemną - mówi Łukasz Sitek.

Żadnych zgłoszeń odnośnie do problemów z segregacją odpadów nie odnotowano natomiast w Skierniewicach i Kutnie. Jak mówią pracownicy obu urzędów, kontrole prowadzone są na bieżąco, poza tym postawiono na podnoszenie świadomości ekologicznej mieszkańców.

CZYTAJ TEŻ: Urząd Miasta Łodzi prowadzi kontrolę pojemników na śmieci, zsypów i pergoli

- Trzeba najpierw zmienić myślenie ludzi, żeby byli świadomi ponownego wykorzystania surowców - mówi Julia Glapińska z firmy Tonsmeier, która odbiera odpady w Kutnie i części Łodzi.

Ideę segregacji odpadów od kilku lat starają się popularyzować także władze Sieradza. Magistrat uruchomił specjalną stronę internetową pod adresem odpady.sieradz.eu, na której zamieszczane są aktualności, związane m.in. z harmonogramem odbioru odpadów i obowiązującymi stawkami.

Jak mówi Urszula Pająk, kierownik referatu ekologii i ochrony środowiska w sieradzkim magistracie, stawki ustalono tak, by zachęcić mieszkańców do segregowania śmieci. Rok temu dodatkowo obniżono je jeszcze o złotówkę. Ponadto co roku organizowany jest festiwal recyklingu, który ma zaszczepiać wiedzę odnośnie do segregacji odpadów u najmłodszych.

Wyrywkowe kontrole zawartości koszy prowadzą pracownicy referatu ochrony środowiska, pracownicy firmy odbierającej odpady (Przedsiębiorstwo Komunalne), straż miejska i pracownicy stacji przeładunkowej, przekazujący odpady do Zakładu Segregującego -RIPOKU - w Orlim Stawie. -Wzmożonych działań informacyjnych i edukacyjnych wciąż wymagają mieszkańcy niektórych bloków w zabudowie wielorodzinnej - mówi Urszula Pająk.

wsp.: JD

CZYTAJ TEŻ: W podłódzkich gminach znacznie zdrożały opłaty za odbiór śmieci

Ile płacimy za śmieci?
Stawki za odbiór śmieci segregowanych i niesegregowanych w kilku miastach:

Piotrków Trybunalski - 7 zł (za segregowane) i 18 zł (za niesegregowane)

Łódź - 7 zł i 12 zł

Sieradz - 8,95 zł i 14 zł

Bełchatów - 7 zł i 12 zł

Skierniewice - 8,50 zł i 17 zł

Kutno - 9 zł i 15 zł

Gorzkowice - 7 zł i 12 zł

Radomsko - 7 zł i 10 zł


W Wolborzu mieszkańcy zaczęli zwracać uwagę na to, co wyrzucają do koszy.

W gminie Wolbórz (powiat piotrkowski) firma zajmująca się odbiorem odpadów umieszczała karteczki z ostrzeżeniem i nie odbierała zmieszanych śmieci. To poskutkowało. Gdy problem zniknął, stosowanie tego systemu okazało się niepotrzebne, ale urząd już zapowiada kontrole.

kr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki