Pasażerowie Ubera niepanujący nad swoimi żądzami, będą musieli poszukać innego środka transportu. Przewoźnik wprowadził absolutny zakaz jakichkolwiek kontaktów seksualnych, zarówno z innymi współpasażerami jak i z kierowcami. Nowa zasada "No sex" obejmuje nawet niewinny flirt.
Osoby, które nie zastosują się do obowiązujących norm, mogą stracić dostęp do aplikacji. Jednak nie tylko za seks w Uberze będzie grozić kara, ale także za wulgarne czy agresywne zachowanie.
- Większość pasażerów Ubera okazuje kierowcom szacunek, ale niektórzy zostawiają po sobie śmieci za tylnym siedzeniem, wymiotują po zbyt dużej ilości wypitego alkoholu, namawiają kierowców do przekraczania limitów prędkości, to nie jest w porządku - tłumaczy Uber. - Dlatego zdecydowaliśmy się na akcję przeciwko pasażerom, którzy są niegrzeczni lub agresywni.
Jeździsz z Uberem? Sprawdź, czym ryzykujesz
"Traktuj innych tak, jak chciałbyś być traktowany", to zasada, która w Uberze obowiązuje zarówno pasażerów jak i kierowców. Dotychczas konsekwencje za nieodpowiednie zachowanie były wyciągane tylko wobec tych drugich. Jednak jak zaznacza Uber, kierowcy poświęcają swój czas i samochód, dlatego zasługują na komfortowe warunki pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
