Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Budowlanych grają w Bydgoszczy. Budowlani muszą zdobyć dzisiaj Pałac

Dariusz Kuczmera
Łódzkie siatkarki są faworytkami w poniedziałkowym spotkaniu
Łódzkie siatkarki są faworytkami w poniedziałkowym spotkaniu Paweł Łacheta/archiwum Dziennika Łódzkiego
Budowlani Łódź w poniedziałek (13 kwietnia) o godz. 18 rozegrają pierwszy mecz z Pałacem w Bydgoszczy w fazie OrlenLigi o miejsca 5-12. Rewanż 22 kwietnia.

Podopieczne trenera Błażeja Krzyształowicza są zdecydowanymi faworytkami tego ważnego dwumeczu. Rewanż rozegrany zostanie w Atlas Arenie. Pałac nie jest wymagającym rywalem, zajął ostatnie miejsce w tabeli Orlen Ligi po fazie zasadniczej. Siatkarki z Bydgoszczy wygrały tylko jeden mecz z drużyną Legionovii, ale trzeba przypomnieć, że Budowlani też męczyli się w Bydgoszczy. Wygrali 3:2. Do piątego seta było niepewnie. Ale w tie-breaku łodzianki zmiażdżyły Pałac wygrywając 15:6.

W drużynie Budowlanych na pewno grają lepsze zawodniczki. Wystarczy wymienić nazwiska Sanji Popović, reprezentantki Chorwacji, czy Valerie Courtois, reprezentantki Belgii.

Nasze siatkarki muszą spiąć się i skoncentrować. Muszą wygrać. Sprawią tym samym prezent urodzinowy Sylwii Pyci, która urodziła się 20 kwietnia.

W innym meczu tej fazy Developres Rzeszów przegrał z Legionovią 1:3. Rewanż 21 kwietnia.

W dwóch pozostałych parach walczą (pierwsze mecze 15 kwietnia, rewanże 19 kwietnia): Nafta Piła - Aluprof Bielsko-Biała, KSZO Ostrowiec - MKS Tauron Dąbrowa Górnicza.

W pierwszym meczu półfinałowym Orlen Ligi Chemik Police przegrał z Impelem Wrocław 2:3 (25:13, 23:25, 13:25, 25:13, 10:15). MVP została wybrana Hana Cutura. Dzisiaj odbędzie się drugi mecz w Policach. Chemik już nie może pozwolić sobie na przegraną, chociaż gra się do trzech zwycięstw, a policzanki mogą wygrać też we Wrocławiu.

16 i 17 kwietnia w drugiej półfinałowej parze zagrają: PGE Atom Trefl z Muszynianką.

Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot pokonały w Ergo Arenie drużynę Dynama Krasnodar 3:1 (26:24, 18:25, 26:24, 25:22) w rewanżowym meczu finałowym Pucharu CEV. Pierwszy mecz wygrała drużyna z Krasnodaru 3:0, więc o tym, kto zdobędzie trofeum decydował złoty set, a w nim lepsze okazało się Dynamo wygrywając 15:10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki