Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarska Liga Mistrzyń. Kibice ŁKS w Stuttgarcie rozpaleni do czerwoności z emocji

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Kibice ŁKS w dużej grupie dopingowali siatkarki z trybun hali w Stuttgarcie. Nic dziwnego, że fani ŁKS uznawani są za najlepszych siatkarskich kibiców w Europie
Kibice ŁKS w dużej grupie dopingowali siatkarki z trybun hali w Stuttgarcie. Nic dziwnego, że fani ŁKS uznawani są za najlepszych siatkarskich kibiców w Europie Fot. CEV
To był mecz, który elektryzował wszystkich kibiców ŁKS. Siatkarki ŁKS Commercecon walczyły w środę w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń.

Do Stuttgartu prowadziły drogi wielu kibiców klubu z al. Unii. Do Niemiec pojechał kibic numer 1 ŁKS, Paweł Lewandowski i na bieżąco relacjonował swoją podróż na Facebooku. Podobnie inni fani ŁKS. Na trybunach widać było sympatyków klubu z al. Unii. I słychać. Kibice ŁKS głośni skandowali nazwę swojej drużyny.

Pod koniec pierwszego seta wszyscy rozpaleni byli do czerwoności. Z emocji. Łodzianki grały dobrze i wyszły na prowadzenie 24:22. Miały piłkę setową. Niestety, gospodynie wyrównały. Później kolejne setbole dla ŁKS (25:24 i 27:26) nie zostały wykorzystane. I to się zemściło na naszej drużynie. Niemki opanowały nerwy i wygrały seta 32:30 po 36 minutach gry i dobrych akcjach w końcówce Amerykanki Krystal Rivers.

W drugim secie łodzianki prowadziły już 7:4, ale gospodynie znów odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 15:12. ŁKS walczył - był remis 17:17, a za chwilę 21:18 dla Łódzkich Wiewiór. ŁKS zdobył cztery punkty z rzędu i wygrał seta do 18. Roberta Ratzke zakończyła partię asem serwisowym. „Heja ŁKS, ŁKS, ŁKS” - skandowali kibice. Do Stuttgartu wyjechało ponad 100 kibiców klubu z al. Unii. Fani ŁKS uznawani są za najlepszych siatkarskich kibiców w Europie.

Trzecia partia źle ułożyła się dla łodzianek. Gospodynie prowadziły 10:3. „Nie przestawajmy grać” - mówił trener Alessandro Chiappini. Nie na wiele pomógł ten apel. nasze siatkarki przegrały seta. ŁKS został rozbity. Zapadła decyzja, że wygranej za trzy punkty łodzianek nie będzie.

Ale trzeba było walczyć o zwycięstwo za dwa punkty. Czwarty set wyrównany (8:8), ale w dalszej jego części ŁKS był bardziej zdeterminowany. Aleksandra Gryka skutecznym atakiem kończy seta.

Tie-break nie po naszej myśli. Jest 5:1 dla siatkarek ze Stuttgartu. Zmiana stron w decydującym secie następuje przy stanie 8:2. Łodzianki zdobyły pięć punktów z rzędu (8:7). Później dwa punkty dla gospodyń (10:7). Trener ŁKS wziął czas. Gospodynie zagrywają po antence (10:9). Trener Alessandro Chiappini wyściskał Julitę Piasecką. Valentina Doiuf wyrównała. Jest 11:11, za chwilę 12:12. Lana Scuka zablokowana (13:12). Słowenka wyrównuje (13:13). Krystal Rivers atakuje po rękach Lany Scuki (14:13). Łodzianki wyrównały (14:14). Ależ emocje. Kolejny remis (15:15). Blok-aut Amerykanki i trzecia piłka meczowa dla gospodyń (16:15). Złe przyjęcie i nasze siatkarki przegrywają seta 15:17 i cały mecz 2:3.

MTV Allianz Stuttgart - ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (32:30, 18:25, 25:15, 19:25, 17:15)
ŁKS Commercecon Łódź: Lana Scuka 13, Klaudia Alagierska-Szczepaniak 11, Valentina Diouf 30, Zuzanna Górecka 13, Kamila Witkowska 9, Roberta Ratzke 5, Paulina Maj-Erwardt (l) oraz Aleksandra Gryka 2, Anastasiia Hryshchuk, Angelika Gajer, Kinga Drabek (l), Julita Piasecka. Trener: Alessandro Chiappini.

Tabela
1. Allianz Stuttgart 10 4-1 13-7
2. ŁKS Commercecon 10 3-2 11-7
3. Fenerbahce Stambuł 7 2-2 9-7
4. Tenerfie La Laguna 0 0-4 0-12

2 lutego odbędzie się mecz Tenerfie - Fenerbahce, a 8 lutego rozegrane zostaną decydujące mecze: Fenerbahce Stambuł - ŁKS Commercecon, Allianz MTV Stuttgart - Tenerife La Laguna.

Ełkaesianki przerwały serię ośmiu zwycięstw z rzędu. Ostatni raz ŁKS Commercecon przegrał 7 grudnia w starciu właśnie z siatkarkami z Stuttgartu.
Do ćwierćfinału LM bezpośredni awans uzyskają jedynie triumfatorzy pięciu grup. Z kolei drużyny, które zajmą drugie lokaty oraz jeden zespół z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem zakwalifikują się do baraży, a wygrani dwumeczów uzupełnią stawkę ćwierćfinalistów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki