Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sieć szpitali. Szpitale w Łódzkiem walczą o włączenie swoich oddziałów do sieci

Redakcja
Sieć szpitali zachwalał ostatnio w Łodzi minister zdrowia Konstanty Radziwiłł: Skończy się dzielenie pacjentów na lepszych i gorszych...
Sieć szpitali zachwalał ostatnio w Łodzi minister zdrowia Konstanty Radziwiłł: Skończy się dzielenie pacjentów na lepszych i gorszych... Fot. Grzegorz Gałasińśki
Spośród ponad 20 szpitali w regionie łódzkim, których NFZ nie zakwalifikował do sieci szpitali, osiem złożyło odwołania. NFZ odrzucił wszystkie.

Listę szpitali zakwalifikowanych do podstawowego szpitalnego zabezpieczenia, czyli tzw. sieci szpitali, oddziały NFZ opublikowały wieczorem 27 czerwca. Wtedy stało się jasne, która placówka będzie miała zagwarantowane finansowanie oraz na jakim poziomie ono będzie. Szpitale protestują, bo nie wszystkie zgadzają się z decyzją NFZ i chcą być na wyższym poziomie. Niektóre czują się pokrzywdzone.

Chcą na wyższy poziom

W województwie łódzkim sieć szpitali stworzyło 36 placówek. Dyrekcje szpitali miały siedem dni na złożenie protestu. Odwołało się osiem placówek.
Wojewódzki szpital w Skierniewicach znalazł się na pierwszym, najniższym poziomie, a tym samym będzie miał zapewnione finansowanie tylko swoich podstawowych oddziałów. Nie dostanie ryczałtu za to na leczenie w oddziale okulistycznym i otolaryngologicznym, bo to oddziały planowe, a te nie kwalifikują się do sieci. Szpital nie zgadza się z taką decyzją i chciałby awansować na drugi poziom. NFZ odrzucił protest, bo szpital nie spełnia kryteriów dla „awansu”.
– Żeby wejść do drugiego poziomu musimy posiadać co najmniej trzy profile z sześciu zaproponowanych na drugim poziomie przez ministerstwo – mówi Paweł Bruger, rzecznik szpitala. – Posiadamy cztery, ale dwa są w trybie planowym, jednak w sytuacji, gdy brakuje nam jednego profilu z trzech wymaganych, dyrektor NFZ może zakwalifikować szpital na stopień wyższy. I o tym piszemy w proteście.

Trzeci bardziej prestiżowy

W gronie niezadowolonych jest także szpital powiatowy w Radomsku, który do sieci wszedł na drugi poziom, ale chciałby awansować na trzeci.

– Mamy dwa oddziały pracujące w trybie całodobowym (zakaźny i chorób płuc) z trzech koniecznych do kwalifikacji na trzecim poziomie, a mimo to zakwalifikowano nas do drugiego. Szpital Biegańskiego nie kwalifikował się w ogóle do sieci, ale dyrektor NFZ zgłosił go od razu na trzeci poziom, mimo że nie ma odpowiednich oddziałów potrzebnych do takiej kwalifikacji. Dlaczego w jednym przypadku stosuje się wyjątek i zgłasza szpital, a w drugim nie? – mówi Przemysław Drozdek, kierownik kancelarii szpitala.
I w tym przypadku NFZ odrzucił protest szpitala.

– Szpital chce „awansować” mimo że na drugim poziomie znalazły się wszystkie świadczenia realizowane obecnie przez szpital w ramach umów na leczenie szpitalne. Protestu nie uwzględniono z uwagi na niespełnienie kryteriów ustawowych kwalifikacji na poziom trzeci – mówi Anna Leder, rzeczniczka NFZ w Łodzi.

Szpital przyznaje jednak, że trzeci poziom jest bardziej „prestiżowy dla dyrekcji placówki i władz powiatu”. Choć w założeniu poziom nie świadczy o możliwościach szpitala, ani o tym, czy jest on lepszy czy gorszy od innego. Poziomy mają wyznaczać zakres publicznego finansowania, a nie warunki leczenia.

Czytaj:Sieć szpitali 2017 w Łódzkiem. Szpital w Skierniewicach na pierwszym poziomie. Będzie protest

Jest poradnia, ale nie oddział

Protestuje też powiatowy szpital w Wieluniu, który jest na pierwszym poziomie w sieci. Poza siecią znalazła się m.in. jego poradnia laryngologiczna.

– Nie mamy takiego oddziału, więc prawdopodobnie dlatego poradnia nie została zaliczona do ryczałtu, ale skoro szpital ma kompleksowo leczyć pacjentów, to ona również powinna znaleźć się w sieci. Druga sprawa dotyczy chemioterapii, którą prowadzimy, ale zapis w ustawie mówiący o niej jest na tyle niejasny, że chcemy upewnić się czy NFZ zaliczy nam chemioterapię do ryczałtu, czy musimy startować w konkursie – mówi Janusz Atłachowicz, dyrektor szpitala w Wieluniu.

NFZ też odrzucił protest, bo szpital nie ma oddziału otolaryngologicznego, natomiast chemioterapia jest realizowana w trybie hospitalizacji i dlatego nie może być włączona jako profil dodatkowy. Szpital będzie musiał stanąć w konkursie, jeśli pacjenci mają nie płacić tam za leczenie.

Odrzucono także protesty pozostałych placówek. Wśród nich był szpital w Kutnie, który w sieci jest na pierwszym poziomie, ale zakwalifikował się bez oddziału endokrynologicznego. – Wykonujemy ponad 100 procent kontraktu na ten oddział, mamy pacjentów także z innych województw, co świadczy o poziomie leczenia. Odwołaliśmy się, ponieważ uważamy, że oddział endokrynologiczny jest bardzo potrzebny – mówi Beata Pokojska, rzeczniczka kutnowskiego szpitala.

Odrzucenie protestu NFZ tłumaczy tym, że szpital nie złożył w terminie dokumentu potwierdzającego współpracę z uczelnią medyczną na kształcenie przeddyplomowe w endokrynologii.

Szpital w Sieradzu (na trzecim poziomie) też dostał odmowę dla swojego wniosku zakwalifikowania do sieci okulistyki, ponieważ oddział przyjmuje w trybie planowym, a nie całodobowo. Protest szpitala w Piotrkowie (drugi poziom) też nie został uwzględniony. Placówka chciała włączyć do sieci i ominąć konkursy na swoje poradnie: alergologiczna dla dzieci, endokrynologiczna dla dzieci, neonatologiczna i chorób zakaźnych u dzieci. Warunkiem jednak jest posiadanie adekwatnego oddziału, a takich szpital nie ma. Zaś Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi (szpital pulmunologiczny) zostało bez ryczałtu na oddział stacjonarnej rehabilitacji neurologicznej, bo oddział nie ma wymaganych 2 lat umowy z NFZ. Dlatego protest został odrzucony.
Jedyną prywatną placówką, która odwołała się jest Medical Magnus, który w ogóle nie zakwalifikował się do sieci szpitali, a chciałby być na drugim poziomie.

– Placówka nie ma izby przyjęć ani SOR-u i udziela świadczeń wyłącznie w trybie planowym. Nie jest w ogóle uprawniona do złożenia protestu – mówi Anna Leder.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki