Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na Piotrkowskiej! Posłowie nie dostali mandatów

Jolanta Sobczyńska
Posłowie Jan Tomaszewski (PiS) oraz Mieczysław Łuczak (PSL) znaleźli na kołach swoich aut blokady Straży Miejskiej. Daewoo nubira posła Tomaszewskiego oraz citroen posła Łuczaka były zaparkowane na ulicy Piotrkowskiej pod zakazem zatrzymywania się. Parlamentarzyści nie zapłacili mandatu. Chroni ich immunitet.

- Mogę tylko przeprosić swoich wyborców - mówi poseł Tomaszewski. - Niestety, nadal będę łamał przepisy. Mój samochód stał pod moim biurem poselskim. A stał na zakazie, bo od miesięcy nie mogę się doprosić od służb prezydent Zdanowskiej pozwolenia na wjazd na ulicę Piotrkowską oraz na miejsce do parkowania.

Wszystko rozegrało się w poniedziałek. - Około godziny 11.50 nasz patrol wyjechał na rutynową kontrolę na ulicę Piotrkowską - mówi Radosław Kluska ze Straży Miejskiej. - Na wysokości posesji numer 67 zauważył dwa samochody zaparkowane w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Było to daewoo nubira oraz citroen C5. Zostały więc założone blokady na koła tych aut. Zresztą, nie były to jedyne samochody na ulicy Piotrkowskiej, które nie były w poniedziałek prawidłowo zaparkowane. W sumie było ich siedem.

Do straży zgłosili się właściciele unieruchomionych aut. - Okazało się, że byli to posłowie - dodaje Radosław Kluska. - Daewoo należało do posła Tomaszewskiego, a citroen do posła Łuczaka. Nasi ludzie zdjęli blokady z tych dwóch aut. Jednak panowie pokazali legitymacje poselskie, więc nie mogliśmy im wypisać mandatów karnych ani wręczyć pouczeń. Sporządziliśmy tylko notatki ze zdarzenia, które wyślemy do sejmu. Gdyby nie byli to posłowie to dostaliby grzywnę 100 zł oraz jeden punkt karny.

Poseł Tomaszewski jest zbulwersowany sytuacją. - Za ogromne pieniądze wynajmuję od miasta lokal na biuro poselskie przy ul. Piotrkowskiej - mówi Jan Tomaszewski. - Nie wiem ile razy już zwracałem się do Zarządu Dróg i Transportu o wydanie mi pozwolenia na wjazd na ulicę Piotrkowską oraz wyznaczenie mi miejsca do parkowania. Bez efektu. Na podwórku kamienicy parkować nie mogę, bo tam się restauracje. Powiedziano mi, żebym parkował "na jakimś podwórku". To kuriozalna sytuacja. A dziś pani prezydent Zdanowska urządziła sobie pokazówkę moim kosztem. Trudno, do przerwy jest 1:0 dla niej. Ale meczu jeszcze nie wygrała.

O sytuacji słyszał też poseł PiS Witold Waszczykowski. Gdy Janowie Tomaszewskiego zakładano blokadę, obydwaj byli na konferencji. - Poseł Tomaszewski mówił mi, że go pani Hanka prześladuje - mówi poseł Waszczykowski.

CZYTAJ TEŻ:
* Urzędnicy chcą parkować za darmo
* Wzrosną stawki za parkowanie w centrum Łodzi?
* Jan Tomaszewski spotykał się z SB?

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki