Skarżą się na pośredniczkę kredytową Julię Sz. Czy śledczy zdecydują się wszcząć postępowanie?

Pani Kamila oraz pan Przemysław z Łodzi zarzucają Julii Sz., pośredniczce kredytowej z Łodzi, że pobrała od nich nienależnie w sumie 16 tys. zł i domagają się zwrotu tych pieniędzy. Złożyli doniesienie do prokuratury i czekają na to, czy śledczy zdecydują się wszcząć postępowanie przeciwko Julii Sz. Pośredniczka odpiera zarzuty i uważa, że wina leży po stronie klientów.

- Zaczęło się od mojego przyszłego szwagra, który chciał spłacić długi przyszłej żony - mówi pani Kamila. - W połowie lutego skontaktował się z panią Julią, której mama jest znajomą przyszłej teściowej. Dzięki niej otrzymał kredyt w banku - dostał 41 tys. zł, a następnie na polecenie pani Julii wpłacił 8.640 zł na wskazane przez nią konto. Miało to być ubezpieczenie kredytu, które miało być zwrócone po spłacie dwóch pierwszych rat. Ponieważ pieniądze z kredytu nie wystarczyły na spłatę wszystkich zobowiązań, pod koniec lutego pani Julia pomogła mu w otrzymaniu kolejnego kredytu. Tym razem ubezpieczenie wyniosło 6.650 zł, pieniądze zostały przekazane na konto wskazane przez pośredniczkę. Znów pojawiła się obietnica ich zwrotu, do tego jednak nie doszło.

Później swoje finanse postanowiła uporządkować pani Kamila. Zależało jej na kredycie konsolidacyjnym, gdyż ma kilka finansowych zobowiązań. Pośredniczka - jak mówi łodzianka - uznała, że pani Kamila musi najpierw spłacić część zobowiązań i załatwiła jej kredyt w wysokości 6 tys. zł w instytucji pozabankowej. Miał to być pierwszy krok w kierunku uporządkowania finansów i konsolidacji.

Zobacz:Łodzianka czuje się oszukana przez agencje pośrednictwa finansowego. Kredytu nie wzięła. Ma płacić 5

- Wypłaciłam te pieniądze na poczcie i przekazałam pani Julii tysiąc złotych jako depozyt na zabezpieczenie kredytu - mówi pani Kamila. - Tak mi poleciła. Poprosiłam o umowę dla siebie, ale jej nie dostałam. Usłyszałam, że została wysłana pocztą. Pani Julia wycofała się z konsolidacji kredytów, a ja zrezygnowałam z pożyczki w wysokości 6 tys. zł, ale tysiąca złotych nie odzyskałam. Dowiedziałam się też, że pani Sz. przerobiła moje zaświadczenie o dochodach i podniosła w nim moją pensję. W międzyczasie dotarliśmy do informacji w mediach, z których wynikało, że pani Julia ma prokuratorskie zarzuty w innej sprawie, dlatego też złożyliśmy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w naszej sprawie.

Pani Kamila zaznacza, że zaufała pośredniczce dzięki układom rodzinnym.

Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi potwierdza, że wpłynęły zawiadomienia od pani Kamili i pana Przemysława.

- Są obecnie analizowane, czy wszcząć postępowanie pod kątem oszustwa - mówi Krzysztof Kopania. - Mamy na to 30 dni. Maksymalna kara za oszustwo to 8 lat więzienia.

Pośredniczka finansowa stanowczo odpiera zarzuty pani Kamili i pana Przemysława. Twierdzi, że klienci jej grozili, nigdy nie wzięła od nich pieniędzy za pośrednictwo, gdyż otrzymała je od firm, które łodzianom udzieliły kredytów.

- Nie pobrałam żadnej prowizji od pani Kamili, a do umowy dołączyłam zaświadczenie o zarobkach, które od niej otrzymałam - mówi pośredniczka. - Pani Kamila podpisała u mnie w biurze oświadczenie, z którego wynika, że moje biuro nie pobrało od niej prowizji, a także, że sama bierze odpowiedzialność za weryfikację i oryginalność przedstawionych dokumentów.

Julia Sz. zaznacza, że dopiero później dowiedziała się o tym, że wysokość zobowiązań klientki przekracza jej zarobki, a poza tym nie powinna ona otrzymać kredytu, gdyż przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim od psychiatry, a to dyskwalifikuje w staraniu się o kredyt.

Pośredniczka informuje, że podobne oświadczenie podpisał pan Przemysław, który - jak tłumaczy Julia Sz. - wziął kredyty dla swojej narzeczonej, która tkwiła w długach. Pieniądze te miał jednak przeznaczyć na zakup mebli.

- Nie dawałam żadnych poleceń co do kont, na które miały trafić pieniądze z kredytów - zaprzecza Julia Sz.

Łodzianie stanowczo zaprzeczają słowom Julii Sz.

Decyzja prokuratury zapadnie jeszcze w maju.

W Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia toczy się proces, w którym Julia Sz. jest oskarżona o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Wandy G., emerytki z Łodzi. Emerytka twierdzi, że przekazała pośredniczce 6 tys. zł prowizji, Julia Sz,. miała bowiem doprowadzić do konsolidacji kredytów łodzianki, tymczasem skończyło się na tym, że łodzianka ma trzy kredyty do spłaty. Sąd pierwszej instancji pośredniczkę uniewinnił, po apelacji toczy się jednak ponowny proces w tej sprawie. Pod koniec maja ma być kolejna rozprawa.

CZYTAJ TEŻ:
Emerytka opowiedziała w sądzie jak dostała kredyt. Ciąg dalszy procesu Julii Sz.
Proces Julii Sz. Będzie konfrontacja między oskarżoną, a jej byłą szefową
Kto kogo oszukiwał w łódzkim biurze kredytowym? Ciąg dalszy procesu Julii Sz.
Zamiast konsolidacji dwóch kredytów, emerytka dostała kolejny. Trwa proces Julii Sz.
Emerytka opowiedziała w sądzie jak dostała kredyt. Ciąg dalszy procesu Julii Sz.
Zamiast konsolidacji dwóch kredytów, emerytka dostała kolejny. Teraz bank żąda spłaty całego kredytu

MATURA USTNA POLSKI 2017 - TEMATY, PYTANIA Z POSZCZEGÓLNYCH DNI

• MATURA USTNA POLSKI 2017 [TEMATY, PYTANIA] - 8 maja 2016

**

**

**

• MATURA USTNA POLSKI 2017 [TEMATY, PYTANIA] - 12 maja 2017

**

**

• MATURA USTNA POLSKI 2017 TEMATY 16.05: Pytania na maturze ustnej z polskiego 16 maja 2017 [PYTANIA]

Matura z polskiego 2017. Co może być na maturze z polskiego 2017? [PEWNIAKI MATURALNE]
MATURA 2017. Terminy CKE. Harmonogram egzaminów maturalnych
**

MATEMATYKA ODPOWIEDZI. MATURA 2017 MATEMATYKA ZADANIA ARKUSZE ODPOWIEDZI

MATURA 2017 POLSKI PODSTAWOWY ARKUSZ [MATURA 2017 Polski ODPOWIEDZI]MATURA 2017 ANGIELSKI PODSTAWOWY [ODPOWIEDZI, ZADANIA, ARKUSZE, PYTANIA]MATURA 2017 ANGIELSKI ROZSZERZONY [ARKUSZE CKE, ODPOWIEDZI, PYTANIA, ZADANIA, TRANSKRYPCJE]

MATURA 2017: Matematyka poziom rozszerzony [ARKUSZE CKE, PYTANIA, ODPOWIEDZI, ZADANIA]

**