Ski Resort w Łodzi. Sztuczne stoki narciarskie w Łodzi - gdzie i za ile?

Pierwszy w Łodzi całoroczny sztuczny stok narciarski otworzył się 7 lutego 2020 roku przy ul. Starorudzkiej 10b. Obiekt położony jest w budynku dawnego magazynu fabrycznego i zajmuje powierzchnię 1500m2. Znajdują się tam dwa stoki, pokryte specjalnym dywanem, który po zraszaniu (spryskaniu) wodą daje taki sam poślizg jak na śniegu. Dywan przy najszybszym obrocie jest w tanie osiągnąć prędkość 40 km/h, jednak narciarz będący na stoku w ciągłym ruchu nie odczuje tego. Na dole każdego z dwóch stoków można zauważyć lustro weneckie, dzięki czemu osoba ucząca się jeździć widząc swoje odbicie może poprawić swoją postawę, a co za tym idzie również technikę. Cena biletów dla dzieci do 10 roku życia wynosi 60 zł za godzinę jazdy na stoku, z kolei osoby powyżej 10 roku życia i dorośli muszą zapłacić 80 zł za godzinę, jednak w cenie biletu jest usługa instruktora jazdy oraz sprzęt.

– Wiele osób pyta, czy na stokach można używać własnego sprzętu. Zatem odpowiadam: można, ale jedynie butów i kasku. Pozostały sprzęt, czyli narty czy deski snowboardowe muszą być z naszego ośrodka, ponieważ specjalnie tępimy ich krawędź, żeby nie uszkodzić nawierzchni po której jeździmy - odpowiada Katarzyna Kobierzycka, właścicielka Ski Resort Łódź.

Instruktorzy ośrodka na lekcje jazdy zapraszają już dzieci od 4 roku życia, jednak z łódzkiego stoku narciarskiego korzystają nie tylko amatorzy, którzy chcą rozpocząć naukę jazdy na nartach czy deskach snowboardowych, ale również doświadczeni sportowcy, którzy przed rozpoczynającym się sezonem chcą potrenować lub wzmocnić nogi.

– Dla osób, które nigdy nie miały kontaktu z nartami, a planują wyjechać w góry, jesteśmy idealnym rozwiązaniem. Jeżeli ktoś poświęci nawet kilka godzin na naukę jazdy w naszym ośrodku, nie będzie potrzebował instruktora w górach. - podkreśla właścicielka resortu.

Ski Resort Łódź to nie tylko miejsce, gdzie możemy pojeździć na nartach. Jest to miejsce, gdzie lokują się również dwie restauracje (jedna na parterze, Apres Ski, druga Alpejska na pierwszym piętrze) w zimowej, alpejskiej tonacji. Restauracja na parterze stworzona jest w luźniejszym klimacie górskiej chaty, gdzie można napić się gorącej czekolady z bitą śmietaną, grzanego wina czy kultowej austriackiej lemoniady – Almdudler ale i...pograć w planszówki! Dodatkowo lada moment, gdyż planowane jest powtórne otwarcie po okresie pandemii, będzie można zjeść tam tradycyjne dania z alpejskich państw jak np. Tiroler Gröstl , Spätzle czy Germknödel, czyli pampuch z powidłami śliwkowymi, polany sosem waniliowym makiem i cukrem pudrem.

Poza stokami i gastronomią Ski Resort Łódź jest również miejscem spotkań kulturalnych. Odbyło się tu kilka bluesowych koncertów, a w niedługim czasie goście będą mogli skorzystać również z innych atrakcji. Jak zdradza Katarzyna Kobierzycka w planach są m.in. stand-upy, imprezy tematyczne, spotkania z podróżnikami, projekcje filmowe, warsztaty, spotkania biznesowe.

- Chcemy zrzeszać ludzi, którzy kochają góry, niekoniecznie jeżdżą na nartach, ale wystarczy ze lubią spędzać czas w górach czy spacerować, czy zwiedzać, czy po prostu tam przebywać - zaznacza Kobierzycka.

Obecnie ośrodek działa od wtorku do niedzieli, przy czym od wtorku do czwartku piątku otwarty jest w godzinach 14.00 – 21.00, natomiast w piątek w godzinach 14.00-22.00, w soboty 12.00-22.00, w niedzielę w godzinach 12.00 – 21.00