Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skierniewice: Urodziła martwe dziecko, a potem woziła je w bagażniku

Anna Popłońska
Tomasz Koryszko/Polskapresse
23-latka, która urodziła martwą dziewczynkę w skierniewickim markecie, przyznała się do nieudzielenia dziecku pomocy.

Prokuratura Rejonowa w Rawie Mazowieckiej oskarżyła 23-letnią mieszkankę gminy Biała Rawska o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.

Kobieta w kwietniu ubiegłego roku trafiła do rawskiego szpitala po tym, jak zasłabła w pracy. Podczas badań powiedziała lekarzowi, że dwa dni wcześniej poroniła w skierniewickim markecie. Dziecko owinęła w reklamówkę i włożyła do bagażnika auta.

Twierdziła, że była w piątym miesiącu ciąży. Lekarze powiadomili policję. Funkcjonariusze znaleźli zwłoki noworodka we wskazanym samochodzie.

Śledczy uznali, że kobieta, pomimo świadomości rozpoczynającego się porodu, nie skorzystała z pomocy służb medycznych ani nie wezwała na pomoc innej osoby. Ponadto urodziła dziecko w miejscu do tego nieprzystosowanym i nie udzieliła mu żadnej pomocy.

Zwłoki noworodka zostały zabezpieczone do wykonania sekcji zwłok. Z raportu z sekcji wynika, że kobieta była w 7 - 8 miesiącu ciąży. Urodziła martwą dziewczynkę.

23-latka została przesłuchana i przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Złożyła wyjaśnienia dotyczące jej postępowania.

Jednak z uwagi na charakter sprawy, śledczy nie ujawniają szczegółów. Skierowano ją na badania sądowo-psychiatryczne.

- Biegli uznali, że poczytalność 23-latki w chwili czynu była w znacznym stopniu ograniczona - mówi Andrzej Nowak, szef Prokuratury Rejonowej w Rawie Mazowieckiej. - Kobieta została oskarżona o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo. Ponieważ czyn popełniono w Skierniewicach, akt oskarżenia został skierowany do tamtejszego sądu.

Kobieta w trakcie ciąży nie znajdowała się prawdopodobnie pod opieką lekarską. Aleksandra R. przyznała się do winy. Złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Uwzględniając go, prokurator, kierując akt oskarżenia, wystąpił do sądu o orzeczenie kary 1 roku pozbawienia wolności o warunkowym zawieszeniu na okres 4 lat próby z jednoczesnym oddaniem kobiety pod dozór kuratora i zobowiązaniem jej do podjęcia terapii psychologicznej.

W śledztwie nie zebrano dowodów, które wskazywałyby na to, że kobieta zażyła środki poronne. 23-latka została zobligowana do podjęcia terapii psychologicznej.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki