Pracownicy spółki Betrans w Rogowcu skarżą się na uciążliwości składowiska chemikaliów
Pracownicy spółki Betrans w Rogowcu obawiają się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Pracują w pobliżu składowiska odpadów chemicznych. Skarżą się na wyraźny dyskomfort w oddychaniu. W powietrzu czuć zapach chemikaliów drażniący drogi oddechowe i oczy.
Sytuacja stała się tym bardziej niepokojąca, gdy beczki na składowisku zaczęły "strzelać" pod wpływem wysokich temperatur.
Strażacy w ciągu ostatnich dni dwukrotnie interweniowali w tym miejscu, bo mauzery, w których znajduje się chemiczna ciecz, pod wpływem ciepła zaczęły się rozszczelniać, a chemikalia wyciekać.
Pracownicy zgłaszali, że odczuwają czasami jakąś woń czy szczypanie. To się nasiliło w ostatnim czasie, podczas tych upałów - mówi Cezary Stasiak, pracownik spółki Betrans, przewodniczący ZZ „Solidarność 80”.
Zarząd spółki Betrans podjął decyzję o minimalizacji zagrożenia dla pracowników poprzez ich częściowe przenoszenie w inne lokalizacje oraz skierowanie części pracowników na pracę zdalną.
Zarząd spółki Betrans monitoruje sytuację na bieżąco.
W przypadku zagrożenia, zarząd spółki gotowy jest do czasowego zamknięcia terenu przy ul. Instalacyjnej - informuje Iwona Paziak, kierownik biura komunikacji PGE GiEK.
Już dwa lata temu, w sierpniu 2019 roku, pracownicy oficjalnie poinformowali o uciążliwościach związanych ze składowiskiem w Rogowcu. Informacje te zostały przekazane przez służby BHP spółki odpowiednim organom.
26 maja 2022 roku, spółka zleciła przeprowadzenie badań czynników szkodliwych i uciążliwych dla zdrowia w środowisku pracy przez niezależne laboratorium - mówi Iwona Paziak. - Zgodnie z otrzymanym sprawozdaniem z pomiarów, wyniki nie wykazały przekroczeń. Spółka Betrans dodatkowo wystąpiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) o udostępnienie informacji o środowisku w zakresie zanieczyszczenia powietrza na terenach sąsiadujących ze składowiskiem odpadów. Zgodnie z przesłanymi danymi, wyniki pomiarów emisji zanieczyszczeń gazowych zleconych przez WIOŚ również nie wykazały przekroczeń - dodaje Paziak.
Sprawą nielegalnego składowiska odpadów chemicznych w Rogowcu zajmuje się Urząd Marszałkowski w Łodzi. Urzędnikom na razie nie udało się skontaktować z przedstawicielami firm składującymi chemikalia. Jeśli urząd nie zobliguje właścicieli do usunięcia odpadów, będzie musiał usunąć je sam.
Sprawą zajmuje się też prokuratura w Katowicach.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?