Ile można zarobić w e-handlu w Łodzi i regionie?
Handel internetowy to jedna z tych branż, które w tym roku najczęściej poszukują nowych pracowników. Podobnie jest w przypadku firm z Łodzi i województwa łódzkiego, a pracodawcy skarżą się na problemy ze znalezieniem chętnych. Pensje - dla specjalistów - wynoszą nawet 9 tys. zł brutto.
Jak podkreślają specjaliści z firmy Hays Poland, która działa na rynku pracy, w tym roku nowych pracowników planuje zatrudniać aż 95 proc. firm, najczęściej specjalistów w dziedzinie technologii, sprzedaży i finansów.
Czytaj dalej
Ile można zarobić w e-handlu w Łodzi i regionie?
Firmy na szeroką skalę będą rekrutować ekspertów w dziedzinie IT i nowych technologii, e-commerce, sprzedaży, digital marketingu, finansów i księgowości oraz inżynierii. A znalezienie fachowców nie jest łatwe, nawet mimo rosnących pensji. W czasie pandemii bowiem wiele osób przyniosło się z zakupami ze sklepów stacjonarnych do internetowych.
Nawet 9 tys. zł brutto może zarobić specjalista ds. sprzedaży w internetowym sklepie motoryzacyjnym, który zna język angielski lub francuski. Wysokość pensji w sklepie koło Ujazdu pod Łodzią waha się od 5 do 9 tys. zł brutto.
Czytaj dalej
Ile można zarobić w e-handlu w Łodzi i regionie?
- Poszukiwanie nowych pracowników idzie dość opornie - przyznaje Marcin Rozpędowski ze sklepu. - Z jednej strony pandemia sprawiła, że wzrosło zapotrzebowanie na tego typu pracowników, a na dodatek utrudnieniem jest branża, w której działamy. Wymagamy bowiem doświadczenia, które jest większym problemem niż znajomość języka angielskiego, bo z tym przeważnie kłopotów nie ma. Dużo gorzej jest z potencjalnymi kandydatami, którzy znają nie tylko branże, ale i język francuski. Rekrutacji na pewno nie ułatwia to, ze firma mieści się pod Ujazdem, zapewne w samej Łodzi byłoby nam łatwiej znaleźć chętnych.
Czytaj dalej
Ile można zarobić w e-handlu w Łodzi i regionie?
Na kłopoty z potencjalnymi pracownikami skarży się także pani Teresa, która w Łodzi - wraz z rodziną - prowadzi sklep ze sprzętem do gry w tenisa stołowego. Proponuje pensję w wysokości od 3 do 4,5 tys. zł brutto.
- Najgorzej jest z kandydatami, którzy mają ok. 20 lat, a wiele osób w tym wieku odpowiada na nasze ogłoszenia - mówi pani Teresa. - Tzw. milenialsi przeważnie nie bardzo wiedzą, co to znaczy pracować, są przyzwyczajeni do tego, że rodzice ich utrzymują, spełniają ich oczekiwania i zachcianki. Mówiąc potocznie: są oderwani od rzeczywistości. Mniej zgłasza się natomiast osób nieco starszych, które przynajmniej wiedzą, na czym polega praca. Nie jest łatwo znaleźć dobrego pracownika.
Czytaj dalej