Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skra - ŁKS 1:2. Doping kibiców ŁKS lepszy niż gra lidera tabeli. Zobaczcie zdjęcia KIBICÓW

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Lider tabeli ŁKS grał w Bełchatowie z outsiderem Skrą. Było trochę nerwowo.

Skra Częstochowa - ŁKS Łódź 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Bartosz Szeliga (4), 0:2 Michał Mokrzycki (18), 1:2 Kamil Lukoszek (61).
Skra: Jakub Bursztyn - Jan Flak (74, Denis Gojko), Szymon Szymański, Adam Mesjasz, Beniamin Czajka, Kamil Lukoszek (74, Mateusz Winciersz) - Piotr Pyrdoł (59, Bartosz Baranowicz), Adam Olejnik (59, Gracjan Jaroch), Bartłomiej Babiarz, Piotr Nocoń - Filip Kozłowski. Trener: Jakub Dziółka.

ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak, Oskar Koprowski - Pirulo (82, Władysław Ochronczuk), Michał Mokrzycki, Mateusz Kowalczyk, Michał Trąbka (82, Piotr Janczukowicz), Bartosz Szeliga - Stipe Jurić (74, Nelson Balongo). Trener: Kazimierz Moskal.
Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk).
Żółte kartki: Olejnik, Nocoń, Szymański - Marciniak, Koprowski, Bobek.
Widzów: 1200, w tym 1000 fanów ŁKS.

My kibice Łodzi, gdzie łódeczka w herbie jest, mamy swą drużynę, która zwie się ŁKS – tej treści gromki doping kibiców ŁKS popłynął z trybun zaraz po pierwszym gwizdku sędziego. Rycerze Wiosny czuli się, jak w swoim zamku, bo do Bełchatowa wyjechało wielu kibiców ŁKS z Łodzi. Wyprawa w sumie niedaleka.
Trener Kazimierz Moskal nie mógł skorzystać z usług pauzującego za cztery żółte kartki Nacho Monsalve oraz leczącego uraz Litwina Artemijusa Tutyskinasa. Hiszpana zastąpił Maciej Dąbrowski. W drużynie Skry od początku grał Piotr Pyrdoł, wychowanek UKSSMS Łódź, były piłkarz ŁKS.
Pierwsza akcja przyniosła gola łodzianom. Po świetnej akcji Pirulo w dobrej sytuacji znalazł się Bartosz Szeliga i pokonał Jakuba Bursztyna. Doskonałe otwarcie meczu.
ŁKS, jak na lidera przystało, niespełna kwadrans później podwyższył prowadzenie. W roli głównej zaprezentował się pozyskany przed rundą wiosenną z Wisły Płock Michał Mokrzycki. Już po pierwszym meczu z Tychami chwaliliśmy tego zawodnika, to samo robił trener Kazimierz Moskal. Teraz pochwały będą jeszcze większe. W18 minucie Michał Mokrzycki mający 4 mecze w ekstraklasie na koncie (w Koronie i trzy w Wiśle Płock) popisał się kapitalnym technicznym uderzeniem z rzutu wolnego. Piłka przeleciała nad murem, odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki niemal w samo okienko. Piękny gol, który uspokoił nasz zespół, a wprawił w euforię kibiców ŁKS.
Takiego otwarcia nie spodziewał się chyba nawet trener Kazimierz Moskal. Przed meczem przestrzegał hurraoptymistów. – Niedzielny pojedynek ze Skrą, to trochę mecz-pułapka - mówił trener łodzian. - Częstochowianie wydają się być zdecydowanym outsiderem, ale jest to zespół bardzo niewygodny do gry.
Może i niewygodny, ale już do przerwy lider tabeli pokazał, kto rządzi tu na boisku. Gra była prowadzona pod dyktando łodzian. Mecz w Bełchatowie był rozgrywany przy porywistym wietrze, który na pewno utrudniał grę. Skrzy przeszkadzało wszystko, zagroziła bramce łodzian w 38 minucie. Groźna kontra gospodarzy z Częstochowy zakończona została uderzeniem Piotra Noconia tuż obok słupka.
Piłkarze ŁKS chyba zbyt wcześnie uwierzyli, że mecz jest wygrany i prowadzenie dowiezie się do końca na stojąco. Tymczasem w 61 minucie po serii błędów, zakończonych kiepską interwencją Aleksandra Bobka, Skra strzeliła kontaktowego gola. Bramkę Kamila Lukoszka na sumieniu ma też Kamil Dankowski, który stracił piłkę na własnej połowie. Nie udał się też blok Macieja Dąbrowskiego. Szkoda.
Ełkaesiacy strzelili gola, ale arbiter zdecydował, że byli na pozycji spalonej. Marzyliśmy o końcu spotkania. Tym bardziej, że piłkarze ŁKS wciąż grali słabo... Skra była blisko szczęścia. Na szczęście wynik nie uległ zmianie.

Puszcza Niepołomice – Ruch Chorzów 0:1 (Łukasz Janoszka 90)
GKS Tychy – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (Adam Radwański 37)
Górnik Łęczna – Stal Rzeszów 1:0 (Przemysław Pęksa 55-s)
Arka Gdynia – Wisła Kraków 1:3 (Dawid Gojny 39 - Boris Moltenis 55, 60, Mateusz Młyński 64)
Zagłębie Sosnowiec – Odra Opole 0:2 (Artur Pikk 32, Dawid Czapliński 52)
GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (Grzegorz Rogala 62 - Kamil Biliński 56)
Chrobry Głogów – Chojniczanka Chojnice (x)
Sandecja Nowy Sącz – Resovia (poniedziałek o 18)

Tabela pierwszej ligi

1.ŁKS Łódź 20 41 35-19
2.Ruch Chorzów 20 38 27-18
3.Puszcza Niepołomice 20 34 30-23
4.Termalica Nieciecza 20 33 31-23
5.Arka Gdynia 20 31 34-29
6.Chrobry Głogów 19 31 32-27
7.Wisła Kraków 20 30 29-23
8.Stal Rzeszów 20 29 33-27
9.GKS Katowice 20 29 23-20
10.Podbeskidzie B.-Biała 20 29 27-26
11.GKS Tychy 20 24 33-32
12.Górnik Łęczna 20 22 28-30
13.Zagłębie Sosnowiec 20 22 23-29
14.Odra Opole 20 19 25-35
15.Chojniczanka Chojnice 19 18 22-30
16.Sandecja Nowy Sącz 19 17 18-27
17.Resovia 19 17 20-32
18.Skra Częstochowa 20 15 11-31
25.02: ŁKS Łódź - Chrobry Głogów (20)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki