3000 złotych warte były batony i inne słodycze, które w czasie świąt ukradł 18-latek. Słodycze zginęły ze szkolnego bufetu w Tomaszowie Mazowieckim. skradzione zostały między 6 a 10 kwietnia.
Z informacji policji wynika, że 18-latek był bardzo zaskoczony, kiedy przyszli do niego funkcjonariusze Początkowo nie chciał się przyznać do włamania. Potem pokazał, gdzie ukrył słodycze. Worki z batonami i innymi słodkościami schował w krzakach.
Za kradzież z łamaniem grozi mu 10 lat więzienia. (Na podstawie informacji prasowej policji - Katarzyna Dutkiewicz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!