Dziś decyzja o tym, czy para weźmie ślub poza USC, np. w ogrodzie lub w pałacu, zależy od urzędnika. Zwykle narzeczeni słyszą "nie". Małgorzata i Grzegorz Koźbowie z Łodzi chcieli wziąć ślub cywilny, ale poza budynkiem USC. Urzędnicy nie zgodzili się.
- W styczniu pobraliśmy się więc w USC, ale teraz weźmiemy ślub humanistyczny - mówi Małgorzata Koźba. - Ceremonia nie ma znaczenia urzędowego. Jest dla nas. Złożymy sobie samodzielnie przygotowaną przysięgę w pięknych wnętrzach, przy ulubionej muzyce. Uroczystość poprowadzi celebrant z Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Będzie to pierwszy taki ślub w województwie łódzkim.
Zuza Kuczbajska z Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych twierdzi, że w dużych miastach trudno namówić urzędnika na ślub poza budynkiem USC. Łatwiej jest w małych miejscowościach, gdzie ślubów jest mało. - Pobiera się wyż demograficzny - mówi Zuza Kuczbajska. - Ślub w USC trwa 15 minut i już wchodzi następna para. Nie dziwię się urzędnikowi, że nie chce poświęcić 1,5 godziny na ślub w plenerze. Wyjątkiem są tu tylko sytuacje losowe, np. choroba. Ale prawo nie może pozostać obojętne wobec postulatów ludzi. Zebraliśmy tysiąc podpisów pod petycją do MSWiA o wprowadzenie zmian do ustawy o aktach stanu cywilnego, traktujących śluby w plenerze na równi z tymi w USC. Wysłaliśmy ją w czerwcu.
Gina Bielnik z łódzkiej firmy Etiuda, która zajmuje się organizacją ślubów i wesel, twierdzi, że dziś wszystko zależy od indywidualnej decyzji urzędnika USC.
- Organizowaliśmy już śluby w Pałacu Poznańskiego, Instytucie Europejskim czy Muzeum Kinematografii - mówi Gina Bielnik. - Nie można odmawiać młodym prawa do romantycznych ceremonii.
USC Łódź-Centrum znany jest z tego, że z życzliwością podchodzi do próśb o udzielenie ślubu w plenerze. Trzy - cztery śluby w miesiącu na sto uroczystości odbywają się poza budynkiem USC. - Czekamy na zmiany w prawie - mówi Aneta Papis, kierownik USC. - To wyjście naprzeciw oczekiwaniom młodych par.
***
Najdziwniejsze śluby na świecie:
- W Polsce młodzi pobrali się już w gondoli balonu
- Wnętrze czołgu to też polski patent na ślub
- Ślub w samolocie, a potem skok ze spadochronem "w nowe życie" to też polski pomysł
- Amerykańska para słusznej postury wzięła ślub z pomalowanymi na zielono twarzami, w strojach Shreka i Fiony
- W USA para wzięła też ślub topless. Jedyną ozdobą panny młodej - oprócz majtek - był welon i bukiet kwiatów
- Coraz bardziej popularne są też śluby w Zatoce Meksykańskiej, pod wodą. Młoda para "tak" pisze na tabliczkach, a "goście" to egzotyczne, podwodne stworzenia. Serwuje się im karmę dla ryb
- Na Florydzie można wziąć ślub jak z bajki w Disneylandzie. Panna młoda podjeżdża pod zamek Kopciuszka w szklanej karecie. Pan młody przybywa na białym rumaku
- W USA brano też już ślub w stylu gothic. Panna młoda występowała w czarnej sukni, z pomalowaną na biały, trupi kolor twarzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?