Kilkadziesiąt minut trwała reanimacja mężczyzny, który w piątek (12 lutego) zmarł na terenie centrum handlowego Manufaktura.
WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Dramatyczne sceny rozegrały się ok. godz. 13. Wówczas do centrum handlowego (od strony sklepu zoologicznego Kakadu) wszedł 76-letni klient. W pewnym momencie starszy pan zasłabł. Stracił przytomność.
WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Ochrona ruszyła na pomoc
Na pomoc ruszyli pracownicy ochrony. Oni jako pierwsi podjęli próbę jego reanimacji. Wezwano pogotowie. Ratownicy przejęli akcję reanimacyjną. Niestety nie była ona skuteczna. Na miejsce przyjechali także policjanci.
WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
- Przybyły na miejsce lekarz wykluczył w śmierci mężczyzny udział osób trzecich - mówi Marcin Fiedukowicz, rzecznik prasowy KMP w Łodzi.