Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierdząca sprawa Nowosolnej

Marcin Bereszczyński
Michał Pawlik
Jeśli mieszkańcy Nowosolnej do czwartku nie otrzymają zapewnienia, że nie grozi im skażenie środowiska lub epidemia, to od piątku rozpoczną blokadę dróg. Do tego kroku sprowokował ich smród unoszcy się nad miejscowością. Od ponad miesiąca na działkę przy ul. Brzezińskiej blisko rynku w Nowosolnej wywożone są cuchnące, tajemnicze substancje. Zdaniem mieszkańców nie można wykluczyć, że dokuczliwy fetor jest efektem gnicia odpadów zwierzęcych. Trwa ustalanie, kto i co wywozi na tę działkę.

O Kłopotach mieszkaćców pisaliśmy miesiąc temu, gdy Stowarzyszenie Obywatelskie Obrony Własności i Ochrony Środowiska z Nowosolnej poskarżyło się do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Krzysztof Wójcik, dyrektor WIOŚ pojechał wtedy na miejsce ze Strażą Miejską. Przyznał, że fetor był nieznośny. Dyrektor WIOŚ zapowiedział ukaranie sprawców. Znaleźli się świadkowie, którzy udokumentowali przywożenie cuchnących substancji. Zdaniem Wójcika nie były to jednak odpady zwierzęce, a gnojowica. WIOŚ wystąpił do sądu o ukaranie sprawców za wylewanie gnojówki na pole, czego nie wolno było robić zimą.

Właścicielka cuchnącej działki nie poniosła jednak konsekwencji, bo wydzierżawiła ten teren. Najemca twierdzi, że na pole trafił obornik. Tymczasem przyszła wiosna i nad Nowosolną znów zaczął unosić się odór.

- Nikt nie wziął próbek cuchnącej substancji do analizy, dlatego nie mam pewności, czy rzeczywiście cuchnie gnojowica, czy może coś innego - mówi Adam Mentrycki z Nowosolnej. - Napisałem do WIOŚ, straży miejskiej, wojewody i prezydent Łodzi z prośbą o przeprowadzenie badań i uspokojenie mieszkańców. Jeśli tego nie zrobią do czwartku, to w piątek będzie blokada dróg.

Mieszkańcy Nowosolnej walczyli za pomocą blokad przeciwko wysypisku śmieci i w sprawie budowy obwodnicy. Ostatnią blokadę zrobili 3 lata temu. Korki były koszmarne...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki