Śmiertelne potrącenie w Zgierzu. Policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę

W poniedziałek, 13 marca, policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę z Łodzi, podejrzewanego o śmiertelne potrącenie 55-letniej kobiety na przejściu dla pieszych w Zgierzu. Jak udało się nam dowiedzieć, policjanci, na zlecenie prokuratury rejonowej w Zgierzu zabezpieczyli także samochód, którym prawdopodobnie tego dnia poruszał się mężczyzna.

Trwają dalsze czynności, mające na celu ustalenie i zatrzymania pozostałych osób, które podróżowały hondą.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że mężczyznę wytypował jeden z policjantów dochodzeniowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zatrzymany mężczyzna miał być wcześniej notowany.

**CZYTAJ WIĘCEJ:

**

Przypomnijmy, że wypadek miał miejsce w piątek, 3 marca, około godz. 22.30 na ulicy Długiej przy ul. Sierakowskiego. Po wyznaczonym przejściu dla pieszych przechodziły przez jezdnię trzy kobiety.

Kierowca hondy, jechał ulicą Długą od strony ulicy Cezaka w kierunku Łodzi. Wjechał na przejście dla pieszych, potrącił jedną z kobiet i uciekł z miejsca wypadku. Z relacji świadków wynika, że kierowca nie zwolnił, a nawet, że mógł celowo potrącić pieszą.

Jeśli potwierdzi się, że to zatrzymany mężczyzna jest sprawcą śmiertelnego wypadku - we wtorek, 14 marca, usłyszy on zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca wypadku. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności.

We wtorek w zgierskiej prokuraturze odbyło się przesłuchanie zatrzymanego 27-latka. Mężczyzna przyznał się do potrącenia kobiety na ulicy Długiej w Zgierzu oraz ucieczki z miejsca wypadku.

Usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Jeszcze we wtorek sąd rozpatrzy wniosek prokuratury o tymczasowy areszt dla 27-latka.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem