Samochodem audi ulicą Broniewskiego od al. Rydza-Śmigłego w kierunku Rzgowskiej jechało 6 mężczyzn, mimo iż samochód przystosowany jest do przewozu tylko 5 osób. Gdy audi ze znaczną prędkością wjeżdżało we mgle na skrzyżowanie z ulicą Kilińskiego, kierowca stracił panowanie nad pojazdem.
Na skrzyżowaniu, gdzie obowiązuje ruch okrężny, audi wypadło z jezdni na prawą stronę i z dużą siłą uderzyło w słup trakcji tramwajowej. Była godz. 5.35. Chwilę później na miejscu byli już ratownicy medyczni i strażacy. Z rozbitego samochodu wyciągnęli 6 mężczyzn. 5 młodych mężczyzn zostało odwiezionych do łódzkich szpitali: im. Jonschera, Barlickiego i Kopernika. Niestety mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji nie udało się uratować ok. 50-letniego kierowcy samochodu.
Znaczący dla obrażeń rannych i ofiary wypadku był fakt, iż nikt w samochodzie nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Gdy audi uderzyło w słup trakcyjny, kierujący samochodem uderzył w kolumnę kierownicy; jednocześnie, z bardzo dużą prędkością wystrzeliła poduszka, która uderzyła go dodatkowo z przodu. Ponadto, nieprzypięci pasami pasażerowie z tylnej kanapy samochodu zgnietli fotel kierowcy, dociskając go do kierownicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?