Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na Kopcińskiego w Łodzi. 9-letnia dziewczynka zginęła pod tramwajem. Czy na przejściu śmierci staną wreszcie światła?

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Śmiertelny wypadek na Kopcińskiego w Łodzi. 9-letnia dziewczynka zginęła pod tramwajem. Czy na przejściu śmierci staną wreszcie światła?
Śmiertelny wypadek na Kopcińskiego w Łodzi. 9-letnia dziewczynka zginęła pod tramwajem. Czy na przejściu śmierci staną wreszcie światła? Jarosław Kosmatka
Czy tej tragedii można było uniknąć? Czy 9-letnia Oliwia musiała zginąć pod kołami rozpędzonego tramwaju? Czy przejścia śmierci na ul. Kopcińskiego w Łodzi nie można lepiej oznakować?

Takie pytania od czwartku wieczorem zadaje sobie wiele osób. Łódzcy urzędnicy przekonują, że przejście przy ulicy Nawrot jest oznakowane dobrze.

- To był nieszczęśliwy wypadek. Przejście dla pieszych w takiej formie było bezpieczne - przekonuje Tomasz Andrzejewski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Śmiertelne potrącenie przez tramwaj w Łodzi. Dziecko zginęło w wypadku na Kopcińskiego w Łodzi [ZDJĘCIA]

Innego zdania jest policja. - Wskazywaliśmy potrzebę dodatkowego oznakowania skrzyżowania. Wielokrotnie dochodziło w tym miejscu do zdarzeń drogowych, w tym tych najpoważniejszych - podkreśla asp. Marzanna Boratyńska z KMP w Łodzi.

- Kluczowe będzie ustalenie, z jaką prędkością jechał tramwaj - mówi prokurator Krzysztof Kopania

W pobliżu jest siedziba NFZ, szkoła i sąd. Ruch jest bardzo duży, sygnalizacji nie ma. O potrzebie jej zamontowania wspomina się w miejskim programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego... Przed laty głośno było o innym przejściu śmierci - na Rzgowskiej przy Dachowej. Wtedy urzędnicy też bronili się przed ustawieniem sygnalizacji. Zrobili to m.in. po naszych publikacjach. Od tej pory śmiertelnych wypadków w tym miejscu nie było.

Czy śmierci Oliwii można było zapobiec? Wystarczyło słuchać...

Po tragicznej śmierci 9-letniej Oliwii ponownie rozgorzała dyskusja nad koniecznością ustawienia sygnalizacji świetlnej na przejściu grozy na skrzyżowaniu ulic Nawrot i Kopcińskiego. Czy Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi zdecyduje się na takie rozwiązanie?

Urzędnicy w ZDiT przekonują, że przejście jest dobrze oznakowane.

- To był nieszczęśliwy wypadek - mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT. - Przejście dla pieszych w takiej formie było bezpieczne. Zamontowane były znaki i wyświetlacze. Nie mówimy, że nie będziemy zmieniać organizacji tego przejścia. Czekamy na podanie dokładnej przyczyny śmierci. Na tej bazie będziemy mogli coś zrobić. Nie wykluczamy sygnalizacji świetlnej. Do tej pory nie było tam tragicznych zdarzeń i uwag dotyczących bezpieczeństwa na tym przejściu dla pieszych - twierdzi rzecznik ZDiT.

Okoliczni mieszkańcy o tym miejscu mówią „przejście grozy”. W czwartek wszyscy się przekonaliśmy, że nie bezpodstawnie...

- Pracuję w pobliskim urzędzie. Mąż codziennie podwozi mnie do pracy i boi się o mnie, gdy ma mnie wysadzić przy Nawrocie, bo wie, że będę musiała przejść na tych pasach - mówi kobieta, którą spotykamy przy pobliskiej siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia. Obok jest szkoła i sąd.

Policja ostrzegała i apelowała

Ze względu na dużą liczbę wypadków przejście oznaczono „Agatkami” i ustawiono tablicę z radarem, która naprzemiennie nad jezdnią wyświetla informację o przejściu dla pieszych, ograniczeniu prędkości i numery rejestracyjne pojazdów, które przekraczają dozwoloną prędkość. O dokładne oznakowanie przejścia wnioskowała policja.

- Wskazywaliśmy potrzebę dodatkowego oznakowania tego skrzyżowania, gdyż wielokrotnie dochodziło w tym miejscu do zdarzeń drogowych, w tym tych najpoważniejszych - mówi asp. Marzanna Boratyńska z KMP w Łodzi.

Śmiertelne potrącenie przez tramwaj w Łodzi. W wypadku na Kopcińskiego zginęła dziewczynka

Śmiertelne potrącenie przez tramwaj w Łodzi. Dziecko zginęło...

Mimo dodatkowych oznaczeń i tablic na przejściu i przy nim często dochodzi do kolizji, wypadków i potrąceń pieszych. Dlatego o zmianę organizacji ruchu i zamontowanie sygnalizacji świetlnej występowali wielokrotnie policjanci, dyrekcja pobliskiej szkoły i zwykli łodzianie.

Wstępne ustalenia wskazują na to, że dziewczynka przebiegła na przejściu przez jezdnię i wbiegła wprost pod tramwaj. Bez świateł trudno jednak zakładać, że ktoś z prowadzących samochód lub tramwaj z automatu będzie zwalniał daleko przed tym przejściem.

Do ZDiT docierają informacje o skrzyżowaniach, na których mieszkańcy domagają się sygnalizacji świetlnej. Urzędnicy bronią się jednak przed instalowaniem świateł, zasłaniając się protestami innych użytkowników dróg.

Miejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Łódzka radna Urszula Niziołek-Janiak (niezrzeszona) od dłuższego czasu żąda audytu przejść dla pieszych. Pieniądze na ten cel były zapisane w miejskim programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (BRD), ale ich nie wykorzystano...

- Wyciągnijmy wnioski z faktu, że jesteśmy jednym z najniebezpieczniejszych wielkich miast w Polsce - podkreśla Urszula Niziołek-Janiak. - Mamy program BRD, mamy miejską radę BRD. Drogowcy nastawiali nam setek sygnalizacji w miejscach z dominacją ruchu pieszego. Czy potrzebnie? A na ul. Kopcińskiego nie ma sygnalizacji, choć jest podręcznikowym przykładem miejsca, w którym powinna stanąć sygnalizacja z przyciskami. Czemu jej tam nie ma? Tak, blokowałaby ruch! - mówi radna.

Dotarliśmy do kopii protokołu z posiedzenia rady BRD. 12 grudnia 2017 r. policjanci i rada wnioskowali o montaż sygnalizacji na przejściu przez ul. Kopcińskiego. Nikt ich jeszcze nie posłuchał. Dlaczego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki