Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na Politechniki. Pijany kierowca bmw rozbił się na drzewie [ZDJĘCIA+FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Pijany kierowca bmw zabił swojego kolegę w Łodzi na Politechniki
Pijany kierowca bmw zabił swojego kolegę w Łodzi na Politechniki Jarosław Kosmatka
21-letni mężczyzna, student Politechniki Łódzkiej zginął w wypadku, do którego doszło na al. Politechniki, w nocy z wtorku na środę. Pijany kierowca wjechał na chodnik i rozbił się na drzewie. Zginął pasażer bmw.

W mieszkaniu 21-letniego Damiana B. trwała impreza. Dwóch młodych studentów schowało Damianowi kluczyki od samochodu. Bali się, żeby nie wpadł na pomysł jechania gdzieś samochodem po alkoholu.

W nocy z wtorku na środę, kilkanaście minut po północy Damian wraz z kolegą wyszli z mieszkania. Chwilę przed wyjściem posprzeczali się z pozostałymi uczestnikami "domówki". Okazało się, że panowie znaleźli kluczyki od bmw Damiana i postanowili się przejechać jego nowym samochodem.

Według relacji osób stojących na ulicy aleją Politechniki bmw z dużą prędkością przejechało przez skrzyżowanie z Wróblewskiego w kierunku al. Mickiewicza. Chwilę później kierujący samochodem Damian stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na prawą stronę. Połamał i powyrywał kilkanaście metalowych separatorów na chodniku. Z ogromną siłą bmw prawym bokiem uderzyło w drzewo. Samochód odwrócił się jeszcze w kierunku Wróblewskiego i zatrzymał się.

Do rozbitego bmw natychmiast podbiegli młodzi ludzie stojący chwilę wcześniej na al. Politechniki. Zadzwonili po pomoc i próbowali udzielić pierwszej pomocy pasażerowi, który wypadł z samochodu. Postępowali zgodnie z instrukcjami dyspozytora linii alarmowej. Niestety 21-letni mężczyzna zmarł.

Młody mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W wypadku przy dużej prędkości nie miał żadnych szans. Policjanci na miejscu zatrzymali kierowcę samochodu. Mężczyzna odmówił zgody na udzielenie mu pomocy medycznej, mimo powierzchownych obrażeń głowy. Badanie zawartości alkoholu w jego organizmie wskazało, że jest pijany. Miał w chwili zdarzenia ponad 1,6 promila alkoholu.

Policjanci bardzo szybko ustalili również, że mężczyzna stracił prawo jazdy po przekroczeniu granicy 24 punktów karnych.

- 21-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego, który prowadził bmw, niespełna miesiąc wcześniej został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za spowodowanie wypadku drogowego . Zatrzymany poinformował o tym fakcie policjantów na miejscu zdarzenia - mówi Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. 19-letni wówczas Damian potrącił na przejściu dla pieszych w Tomaszowie Mazowieckim pijanego mężczyznę.

Pani prokurator na miejscu zdarzenia podjęła decyzję o zatrzymaniu mężczyzny, podejrzewanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Zatrzymany 21-letni Damian B. po tym, jak sam wysiadł z rozbitego bmw, tłumaczył, że jest pijany, ale nie chciał nikogo zabić.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu sprawcy grozi do 12 lat więzienia.

Policja prosi wszystkich świadków wypadku o kontakt osobisty w Wydziale Ruchu Drogowego w Łodzi, przy ul. Żeromskiego 88 lub telefoniczny pod numerem telefonu 42 665 25 47.

View Untitled in a larger map

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki