Śmiertelny wypadek na przystanku w Łodzi. Pasażerka zginęła pod kołami autobusu MPK Łódź przy skrzyżowaniu Dąbrowskiego z Gojawiczyńskiej

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Pasażerka zginęła pod kołem autobusu MPK w Łodzi. Do tragicznego wypadku doszło w piątek (9 sierpnia) rano na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Gojawiczyńskiej.Czytaj na kolejnych slajdach
Pasażerka zginęła pod kołem autobusu MPK w Łodzi. Do tragicznego wypadku doszło w piątek (9 sierpnia) rano na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Gojawiczyńskiej.Czytaj na kolejnych slajdach Grzegorz Gałasiński
Śmiertelny wypadek na przystanku w Łodzi miał miejsce w piątek. Pasażerka zginęła pod kołami autobusu MPK. Do tragicznego wypadku doszło 9 sierpnia na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Gojawiczyńskiej.

Śmiertelny wypadek na przystanku w Łodzi wydarzył się 9 sierpnia o godz. 7.23 rano.

Zdarzenie potwierdza Agnieszka Magnuszewska, rzecznik MPK w Łodzi. Z relacji kierowcy linii 72 wynika, że przed ruszeniem z przystanku upewniał się, czy żaden z pasażerów nie chce jeszcze wysiadać, ale nie dostrzegł kobiety, która zdecydowała się na to w ostatnim momencie.

Zamykające się drzwi przytrzasnęły rękę pasażerki. Gdy autobus ruszył, kobieta wpadła pod jedno z kół autobusu przegubowego. Niestety, nie żyje.

Kierowca autobusu ma 30 lat. Pracuje w MPK od półtora roku. Nie było na niego skarg.

Aktualizacja: ofiara miała 63 lata

O wieku ofiary poinformowała Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- W wyniku odniesionych obrażeń zmarła 63-letnia kobieta. Na miejscu policjanci przeprowadzają szczegółowe oględziny, sporządzają dokumentację fotograficzną, przesłuchują świadków i ustalają ewentualne monitoringi - relacjonowała przed południem Joanna Kącka.

Jak sprecyzowała Agnieszka Magnuszewska, ofiara wypadku wysiadała z modelu autobusu o nazwie Mercedes-Benz O 345 G Conecto z 2006 r. Te pojazdy są wycofywane z taboru MPK (w Łodzi pozostało jeszcze 16), ponieważ ich przebiegi sięgają już po milion kilometrów na liczniku - zastępują je Solarisy. Ponadto przy wysiadaniu i wsiadaniu w wycofywany model pasażer musi korzystać ze stopni, zaś nowe autobusy są niskopodłogowe.

W modelu 345 G nie ma monitoringu.

W drzwiach autobusu, z którego chciała wysiąść ofiara wypadku, jest zamontowany specjalny mechanizm - tzw. rewers. To czujniki powodujące ponowne otwieranie się skrzydeł drzwi pojazdu, jeśli te natrafią na przeszkodę.

Według rzeczniczki MPK, z relacji kierowcy wynika, że najpierw nie wiedział on o nieudanej próbie wyjścia pasażerki z jego autobusu przez drzwi za przegubem pojazdu - gdy się zamknęły, ruszył z przystanku, nie widział też niczego niepokojącego w lusterku. To pasażerowie zaalarmowali pracownika MPK, że przytrzaśnięta wpierw kobieta znalazła się pod pokładem. Kierowca zaczął udzielać jej pomocy, za jego sprawą zjawiło się pogotowie. Zaraz po wypadku z pasażerką był kontakt, sygnalizowała, że boli ją noga. Na nogach miała klapki, możliwe, że przez ten rodzaj obuwia doszło do nieszczęścia.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Komunikat prokuratury: kierowca był trzeźwy

W piątek po południu o pracach śledczych w związku z wypadkiem poinformował w specjalnym komunikacie Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew.

Podczas wysiadania z autobusu doszło do zatrzaśnięcia ręki kobiety. Następnie dostała się ona pod jego koła. Poniosła śmierć na miejscu. - informuje Krzysztof Kopania

- "Prokurator, biegły z zakresu ruchu drogowego i policjanci przeprowadzili oględziny zwłok, miejsca zdarzenia oraz autobusu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd biorący udział w zdarzeniu był sprawny" - poinformował Krzysztof Kopania. - "Jak dotychczas ustalono, że podczas wysiadania z autobusu przegubowego, doszło do zatrzaśnięcia ręki kobiety. Następnie prawą stroną dostała się ona pod jego koła. Poniosła śmierć na miejscu. Poznanie szczegółów mechanizmu zgonu możliwe będzie po sekcji zwłok. Przesłuchani zostali świadkowie zdarzenia: osoby znajdujące się na przystanku i podróżujące autobusem. Zabezpieczono monitoring zamontowany w autobusie poruszającym się przed pojazdem, pod kołami którego zginęła kobieta. Trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyn tragedii, a zwłaszcza dlaczego drzwi zostały zamknięte mimo nieopuszczenia autobusu przez 63-latkę i dlaczego nie zadziałał system bezpieczeństwa. Kierowca autobusu ma 30 lat, pracuje w MPK od kilkunastu miesięcy. Był trzeźwy. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy. Badamy, czy można mówić o niedołożeniu przez niego należytej staranności, a tym samym, czy zasadne będzie przedstawienie mu zarzutów. Spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 8."

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 106

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
K
16 sierpnia, 10:09, Michał:

Nikt nie piszę o tym, że kierowca popełnił samobójstwo.

Walnij się w łeb

G
Gość
Wina to jest mpk jak zle traktuja pracownikow to się przeklada niestety nawet niespecjalnie tak jak mowicue bo ti juz zachacza o przestępstwo no i oczywiście presja jazdy w tych remontach korkach na czas to juz wina pracodawcy że wywiera presje na pracownikow
G
Gość
2019-08-09T10:11:24 02:00, A.:

Tragedia spowodowana przez nieumyślność. Bardzo często, aż za bardzo spotyka się pasażerów którzy po sygnałach zamykania drzwi nagle się zrywają i próbują wybiegać z autobusu bo nagle im coś się przypomniało. Wielokrotnie byłem świadkiem gdzie pasażera drzwi przyciskały lecz na szczęście większość ciała pozostawała w autobusie co nie zagrażało życiu. Niestety w starszych modelach autobusów jakie widać jak drzwi się zamykają to się zaciskają. W nowych fotokomórka nie pozwoli aby drzwi się zaciskały w chwili gdy jest jakaś przeszkoda tylko automatycznie się odbijają i znów są otwarte. Dodatkowo nowe autobusy nie ruszą w chwili gdy drzwi nie są w pełni zamknięte. Skoro od wielu lat nie można wpłynąć na ludzi aby z głową podróżowali to mam nadzieję że ten stary tabor który pozostał już całkowicie zniknie na rzecz nowych, bezpieczniejszych.

2019-08-09T10:40:55 02:00, Gość:

Nie niestety nie masz racji , kierowcy łódzkiego Mpk to w znamienitej większości łapanka (podobnie jak ten delikwent) . Nie patrzą w lusterka nie kontrolują wydarzeń aby szybko aby do przodu. PRAWDA JEST BOLESNA

2019-08-09T10:52:03 02:00, A.:

Oj mocno byś się zdziwił. Z łapanki to można łapać pracowników fabryk typu BOSH, Whirpool gdzie jedynym wymogiem podjęcia pracy to przejście badań na które wysyła agencja pracy która ma współpracę z lekarzami ;) im więcej podbiją zdolności tym większa premia. W tych kołchozach dopiero macie łapanki. Później jako klienci tych urządzeń dziwicie się że psują się po kilku dniach/tygodniach od zakupu ;) Ale skoro tak łatwo wejść do MPK czy innego przewoźnika, zgłoście się i sprawdźcie na własnej skórze.

A może czas przyjrzeć się rozkłada jazdy ,które nie pozwalają zdarzyć kierowcy nawet wtedy gdy jedzie sam .może służby odpowiednie zaczęły by sprawdzać również czas pracy kierowcy i przerwy które wynikają z czasu pracy kierowcy .

M
Michał
Nikt nie piszę o tym, że kierowca popełnił samobójstwo.
Z
Zaorać MPK
Napisane tak jakby dzisiaj 16-08-2019 też kogoś MPK wykończyło bo czekał na przesiadkę w stajni jednorożców 15 min.
A
Alf
2019-08-11T18:14:48 02:00, Ewa:

Obowiązkiem kierowcy po zamknięciu drzwi i przed ruszeniem jest spoglądać w lusterka czy właśnie ktoś nie został przygnieciony przez drzwi.100 % jego winy.

Jak nie jesteś kierowcą i nigdy nie miałeś doczynienia z autobusami to się nie wypowiadaj w przegubie nie raz nie jesteś w stanie zobaczyć w lusterku ostatnich drzwi

G
Gość
Każdy kto chcę korzystać z komunikacji miejskiej jako pasażer powinien przymusowo zaliczać kurs po którym miałby pojęcie jak należy zachować się w autobusach czy tramwajach
G
Gość
2019-08-09T19:10:59 02:00, Gość:

Łodzkie MPK jeździ tak jakby nie było dla pasażerów tylko dla samej jazdy. Mają ludzi w d..pie. Śpieszą się odjeżdżaja sprzed nosa choć za parę metrów stoją na światłach

2019-08-10T10:17:30 02:00, Kasia:

To prawda, nie raz tak miałam

2019-08-10T14:02:27 02:00, Gość:

To prawda niestety. Kierujący wcale nie przejmują się pasażerami! Już nie mówię że odjeżdżają z premedytacją kiedy dobiegasz do drzwi. W innych krajach komunikacją miejską jeździ się brz porównania lepiej!

Dobiegający pasażer to pasażer następnego autobusu

G
Gość
2019-08-11T18:14:48 02:00, Ewa:

Obowiązkiem kierowcy po zamknięciu drzwi i przed ruszeniem jest spoglądać w lusterka czy właśnie ktoś nie został przygnieciony przez drzwi.100 % jego winy.

Co ty masz w tej głowie? Nasrane?

J
Jasiek
2019-08-10T15:05:43 02:00, P:

Kierowcy MPK to chamy ktorzy niestety nie pracuja z powolania tylko z przymusu... Widzialam setki razy jak kierowcy przycinali pasazerow drzwiami, sama doswiadczylam tego wczoraj jak wjezdzal do zajezdni, bylam z 5 letnim synkiem, dzieki Bogu przyciol mi reke a nie dziecku. I jakie wytlumaczenie na to? Spieszyl sie na swoja przerwe? Nawet nie przeprosil, udawal ze nie widzi.

2019-08-10T15:10:24 02:00, Gość:

Dodam jeszcze ze w autobusie juz nikogo nie bylo bo tylko ja z synkiem wysiadalam na zajezdni.

2019-08-10T17:05:33 02:00, Kierowca MPK:

No to dobrze że ci rękę przycią tylko szkoda że dziecka nie przycioł tym autobusem,

2019-08-12T04:08:00 02:00, Gość:

Brak słów na Twój wpis. NIE ŻYCZ NIKOMU CO TOBIE NIE MIŁE.

Do kabaretu z wami

G
Gość
2019-08-10T15:05:43 02:00, P:

Kierowcy MPK to chamy ktorzy niestety nie pracuja z powolania tylko z przymusu... Widzialam setki razy jak kierowcy przycinali pasazerow drzwiami, sama doswiadczylam tego wczoraj jak wjezdzal do zajezdni, bylam z 5 letnim synkiem, dzieki Bogu przyciol mi reke a nie dziecku. I jakie wytlumaczenie na to? Spieszyl sie na swoja przerwe? Nawet nie przeprosil, udawal ze nie widzi.

2019-08-10T15:10:24 02:00, Gość:

Dodam jeszcze ze w autobusie juz nikogo nie bylo bo tylko ja z synkiem wysiadalam na zajezdni.

2019-08-10T17:05:33 02:00, Kierowca MPK:

No to dobrze że ci rękę przycią tylko szkoda że dziecka nie przycioł tym autobusem,

Brak słów na Twój wpis. NIE ŻYCZ NIKOMU CO TOBIE NIE MIŁE.

H
Ha ha ha
2019-08-11T09:38:24 02:00, Kierowca mpk:

Praca kierowcy jest ciężka, jeździmy dla mieszkańców którzy patrzą na nas jak na jakieś bydło. Jak się spóźnia to go opr, jak jest punktualnie to też źle bo za wcześnie. Sygnał przy drzwiach jest ignorowany, zamykające się drzwi to drzwi nie zamknięte no to sobie wskoczę a staruszka włoży rękę albo kule itd. Takich sytuacji jest pełno, a ludzie przychodzą do kierowcy z awanturą. Pasażerowie nie biorą pod uwagę że my kierowcy jesteśmy zajeżdżani przez innych kierowców no bo fajnie jest się wepchnąć przed autobusu, potem jest hamowanie i pretensje do kierowcy MPK no jak on jeździ. Są godzin szyty a posażerowie jaki on opóźniony bo grali w karty na krańcówce, a stoją za chwilę w korku i jęczą że są korki. Its itd, ale to ten nie dobry kierowca wy pasażerowie jesteście fajni tylko zawsze wam się spieszy. Pozdrawiam wszystkich super ludzi którzy wszystko zrobiliby lepiej.

2019-08-11T18:18:32 02:00, Ewelina:

Masz mongole patrzyć się w lusterka a nie na panienki przechodzące ulicą.Kierowcy autobusów i tramwajów to najwięksi oślinieni zboczeńczy.

Zazdrościsz tym panienką nie? Bo sama żeś brzydka jak noc i na Ciebie nikt nie spojrzy nawet pies z kulawą noga....

E
Ewelina
2019-08-11T09:38:24 02:00, Kierowca mpk:

Praca kierowcy jest ciężka, jeździmy dla mieszkańców którzy patrzą na nas jak na jakieś bydło. Jak się spóźnia to go opr, jak jest punktualnie to też źle bo za wcześnie. Sygnał przy drzwiach jest ignorowany, zamykające się drzwi to drzwi nie zamknięte no to sobie wskoczę a staruszka włoży rękę albo kule itd. Takich sytuacji jest pełno, a ludzie przychodzą do kierowcy z awanturą. Pasażerowie nie biorą pod uwagę że my kierowcy jesteśmy zajeżdżani przez innych kierowców no bo fajnie jest się wepchnąć przed autobusu, potem jest hamowanie i pretensje do kierowcy MPK no jak on jeździ. Są godzin szyty a posażerowie jaki on opóźniony bo grali w karty na krańcówce, a stoją za chwilę w korku i jęczą że są korki. Its itd, ale to ten nie dobry kierowca wy pasażerowie jesteście fajni tylko zawsze wam się spieszy. Pozdrawiam wszystkich super ludzi którzy wszystko zrobiliby lepiej.

Masz mongole patrzyć się w lusterka a nie na panienki przechodzące ulicą.Kierowcy autobusów i tramwajów to najwięksi oślinieni zboczeńczy.

E
Ewa
Obowiązkiem kierowcy po zamknięciu drzwi i przed ruszeniem jest spoglądać w lusterka czy właśnie ktoś nie został przygnieciony przez drzwi.100 % jego winy.
...
2019-08-10T08:07:29 02:00, Mateusz:

Oczywiście, że to wina kierowcy. Kilka dni temu byłem świadkiem jak kierowca 69 przytrzasnął drzwiami pasażerkę, na szczęście nic poważnego się nie stało, kobieta zwróciła kierowcy uwagę, że powinien patrzeć czy ktoś wsiada, a nie być zajęty rozmową z kolegą - kierowca pasażerkę zbył i winę zrzucił na nią. Złożyłem skargę do MPK z całym opisem sytuacji i MPK również obroniło pasażerkę broniąc kierowcy. Niestety MPK ma pasażerów w głębokim poważaniu, nie raz zgłaszam, że kierowcy rozmawiają przez telefon w czasie jazdy...

2019-08-10T13:08:20 02:00, Kierowca:

Konfidencie pierdolony, przepisy nie zabraniają rozmawiać przez telefon podczas jazdy. A gdyby nawet zabronili to w tym samym dniu każdy normalny kierowca zatrzymał by pojazd i odmówił jazdy gdy tylko usłyszy że któryś z pasażerów rozmawia przez telefon bo go to rozprasza. Więc kij ma dwa końce podpierdalaj dalej a kierowcy wprowadza dyscyplinę w pojezdzie, będzie cicho jak w grobie

2019-08-10T17:53:58 02:00, Joanna B:

Prawo nie zabrania rozmowy przez telefon?! Już nawet komentarz sam w sobie tryska elokwencją!

A z Ciebie tryk głupota srajfonowy babolcu

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie