Do tragicznego wypadku doszło w nocy o godz. 3.30 w środę 1 czerwca w Bratoszewicach pod Strykowem (powiat zgierski).
DALEJ>>>
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że drogą z Łodzi do Głowna jechał opel vectra kierowany przez mężczyznę. W rejonie skrzyżowania ul. Łódzkiej i Szkolnej, na łuku drogi w pobliżu szkoły podstawowej, zamiast skręcić pojechał prosto i wpadł na dwa drzewa.
DALEJ>>>
Niestety, kierowca zginął na miejscu, zaś auto zostało doszczętnie rozbite, co może świadczyć, że jechał z dużą prędkością. Według strażaków, którzy byli na miejscu, oplem kierował 33-letni mężczyzna. Policja na razie nie potwierdza tych informacji.
Nie wiadomo też, dlaczego kierowca – w aucie był sam – wypadł z trasy. Czy powodem było zaśniecie za kierownicą czy też inna przyczyna. Okoliczności tragicznego wypadku badają policjanci pod nadzorem prokuratury.