23-letni mężczyzna zginął w tragicznym wypadku na drodze krajowej nr 12 na granicy Łasku, w poniedziałek późnym wieczorem. Samochód, który prowadził, rozbił się na przydrożnym drzewie.
23-latek jechał oplem astrą po drodze krajowej nr 12 w stronę Łasku. Na samej granicy miasta, jego auto zjechało na przeciwległy pas drogi i rozbiło się na przydrożnym drzewie.
Samochód musiał jechać z dużą prędkością, ponieważ przód opla został całkowicie zmiażdżony w wyniku uderzenia. Niestety, młody kierowca zginął na miejscu.