Pod koniec lipca zarząd województwa przyjął projekt uchwały antysmogowej. Według jej założeń, od jesieni 2018 r. ma obowiązywać w regionie zakaz spalania najgorszych paliw: miału węglowego i wilgotnej biomasy. Kolejne ograniczenia, m.in. związane z efektywnością pieców, będą wchodzić w życie stopniowo, niektóre do 2035 r.
Zdaniem działaczy Łódzkiego Alarmu Smogowego, okres przejściowy jest o 10 lat za długi. - Ta uchwała odwleka najważniejsze działania - uważa Dominik Artomski z inicjatywy Łódzki Alarm Smogowy. - Domagamy się podobnych przepisów, jakie ma już Małopolska.
**Zobacz też:
Radni uchwalili zasady udzielania dotacji na przedsięwzięcia służące ochronie powietrza**
Tam najgorsze kotły trzeba wymienić do 2022 r.
Podpisy pod petycją zbierane będą w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Można podpisać się na ulicach Łodzi lub na stronie chceoddychac.pl.
Mieszkańcy mają czas do 22 sierpnia na wyrażenie swojej opinii.
Jej projekt to efekt smogu, który pojawił się w regionie łódzkim zimą. Wśród 50 najbardziej zanieczyszczonych pyłem PM2,5 miast Europy aż pięć jest w regionie łódzkim. Te miasta to: Opoczno, Zduńska Wola, Tomaszów Mazowiecki, Brzeziny i Rawa Mazowiecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
