Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog w Łódzkiem. Przekroczony poziom alarmowy. "W powietrzu czuć było zapach spalonych opon"

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
W Radomsku przekroczono poziom alarmowy pyłu w powietrzu - pierwszy raz w województwie. W miastach regionu sytuacja była zła. Godzinne stężenia pyłu przekraczały normę nawet 12 razy.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Radomsku przekroczony został poziom alarmowy stężenia pyłu w powietrzu. Taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy w historii pomiarów automatycznych w regionie łódzkim (pomiary takie są prowadzone od 2012 r.). Ale smog był we wszystkich miastach regionu.

Przekroczone poziomy alarmowe

Stacja pomiarowa w Radomsku zanotowała w niedzielę średnie dobowe stężenie pyłu PM 10 (o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów) 336 μg/m³. To więcej niż poziom alarmowy, który wynosi 300 μg/m³. W Pabianicach było tego dnia 267 μg/m³, w Piotrkowie - 253 μg/m³. To więcej niż 200 μg/m³, przy których Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska musi ostrzegać ludzi o możliwości przekroczenia poziomu alarmowego.

**CZYTAJ TEŻ:

Smog w Łódzkiem. Przekroczenie poziomu alarmowego pyłu w Radomsku

**

W innych miejscowościach regionu też było tragicznie. W niedzielę o godz. 22 na ul. Gdańskiej w Łodzi stężenie bardzo niebezpiecznego, drobnego pyłu PM 2,5 wyniosło 253 μg/m³, przy średniej dobowej normie 25 μg/m³. W niedzielę rano w Pabianicach stężenie pyłu PM 10 wyniosło 607 μg/m³, przy średniej dobowej normie 50 μg/m³.

WIOŚ zalecił unikanie wychodzenia z domu dzieciom, osobom starszym i chorym na choroby układu krążenia i oddechowego.

Mieszkańcy regionu, którzy w poniedziałek i w niedzielę musieli wyjść z domu, często krztusili się i zakrywali twarze szalikami. - W powietrzu czuć było zapach spalonych opon. Drapało w gardle i nie dało się oddychać - mówi pani Joanna, która w niedzielę wieczorem musiała dojść do autobusu na łódzkiej Dąbrowie.

Ale w innych miastach było gorzej: w śląskim Rybniku, gdzie poziom zanieczyszczeń pyłem PM 10 przekroczył 30-krotnie normę i na dwa dni zamknięto szkoły. W Warszawie i Krakowie wprowadzono darmową komunikację miejską.

Przyczyną ataku smogu jest mróz i bezwietrzna pogoda. Z powodu zimnego gruntu występuje inwersja termiczna, która sprawia, że dymy z kominów unoszą się na niskiej wysokości. - Efekt jest taki, jakby ktoś przykrył miasto taflą szkła - mówi Bartłomiej Świątczak z Wydziału Monitoringu Środowiska WIOŚ.

Dodatkowo w czasie mrozu ludzie więcej dokładają do pieca. Nie tylko paliwo dobrej jakości. - Spalają też odpady komunalne, którymi oficjalnie palić nie wolno - mówi Świątczak.

**CZYTAJ TEŻ:

Alarm smogowy. Bardzo zła jakość powietrza w Łodzi i regionie

**

Domowe piece odpowiadają nawet za 60 proc. zanieczyszczeń w smogu. Około 30 proc. to wyziewy komunikacyjne.

Budzi się świadomość ekologiczna

Smog panujący od kilku dni wzbudził ogromne zainteresowanie mieszkańców regionu. Prawdopodobnie ze względu na łatwość w dostępie do informacji, m.in. przez nową aplikację mobilną Inspekcji Ochrony Środowiska. Ale sam smog nie jest żadną nowością. W 2006 r. zanotowano w Łodzi większe godzinne zanieczyszczenia przekraczające 700 μg/m³.

- Natomiast dwie ostatnie zimy były dość ciepłe, nie było warunków do powstania aż tak dużego smogu - mówi Bartłomiej Świątczak.

Łódź jest też w lepszej sytuacji niż znany ze smogu Kraków, bo nie ma wzgórz, które zatrzymywałyby zanieczyszczenia. Ale smog występuje. W 2015 r. na ul. Legionów w Łodzi dopuszczalne dobowe normy zostały przekroczone przez 107 dni w roku, podczas gdy norma dopuszcza zaledwie 35 dni z przekroczeniami.

- Poziomy pyłów przekraczane są też we wszystkich miastach regionu - mówi Bartłomiej Świątczak. Jedyna stacja w regionie, która nie notuje przekroczeń, znajduje się w Gajewie w gminie Witonia. Bada stację ochrony roślin.

Łódzkie kominy trują, bo do sieci cieplnej...

We wtorek sytuacja ma się poprawić, ale walka ze smogiem wymaga nakładów i działań na poziomie lokalnym i krajowym. W poniedziałek władze Łodzi nie zdecydowały się na wprowadzenie darmowej komunikacji. W Radomsku ostrzegły jedynie mieszkańców przed przekroczeniami norm zanieczyszczeń.

Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi, zapewnia, że władze miasta od lat prowadzą działania na rzecz poprawy powietrza, np. przez podłączenie do sieci grzewczej 1300 lokali w remontowanych kamienicach. Magistrat ma też plan likwidacji indywidualnych pieców podczas rewitalizacji Śródmieścia. - Jednak bez systemowego rozwiązania problemu przez rząd problem nie zostanie rozwiązany - przekonuje Masłowski.

Ze smogiem walczy też łódzka straż miejska. W zeszłym roku strażnicy wlepili 532 mandaty za spalanie śmieci. W sobotę ekopatrolowi towarzyszyć będą członkowie inicjatywy Łódzki Alarm Smogowy i informować będą mieszkańców o prawidłowym ogrzewaniu mieszkań.

Z inicjatywą można też spotkać się osobiście w poniedziałek o godz. 16 przy ul. Strzelców Kaniowskich 9.

Maseczki antysmogowe: Nie warto na nich oszczędzać [JAK DZIAŁAJĄ, CENY, KTÓRE WYBRAĆ, GDZIE KUPIĆ]

ZOBACZ |48 tys. Polaków rocznie umiera przedwcześnie przez smog. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Smog w Łódzkiem. Przekroczony poziom alarmowy. "W powietrzu czuć było zapach spalonych opon" - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki