18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socjolog: posłanka Pawłowicz wygłasza poglądy spod budki z piwem

Joanna Leszczyńska
Dr Iza Desperak, socjolog i feministka.
Dr Iza Desperak, socjolog i feministka. Grzegorz Gałasiński/archiwum
Pani Pawłowicz reprezentuje mniejszość, która nie chce zrozumieć przekazu i być może swoimi publicznymi wypowiedziami chce swoje stanowisko narzucić większości. A może to jest po prostu zła wola, że my demonstrujemy przeciwko przemocy wobec kobiet, a ona widzi w tym wulgarność. Co jest wulgarnego w protestowaniu przeciwko gwałtom? Z dr Izą Desperak, socjologiem i feministką, rozmawia Joanna Leszczyńska.

"Szmaty zachowały się jak szmaty" - tak prof. Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS, skomentowała sobotni Marsz Szmat, którego uczestnicy chcieli zwrócić uwagę na problem gwałconych kobiet...

Wolałabym w ogóle się do tego nie ustosunkowywać. Posłanka Pawłowicz jest przykładem wyjątkowo drastycznych, antyrównościowych wypowiedzi, zachowań i postaw.

Ale to jest pogląd posłanki, a nie człowieka spod budki z piwem...

To jest pogląd właśnie spod budki z piwem. Jeśli nie dotarł do pani Pawłowicz przekaz, że sprawcy gwałtu nie usprawiedliwia zachowanie czy ubiór ofiary, to trudno. Ale to nie powód, by dyskredytować marsz i obrażać uczestniczki.

Posłance ten marsz się nie podobał, bo był wulgarny...

Moja mama, która niedługo zostanie prababcią i nie jest zaangażowaną działaczką, na podstawie krótkiej migawki telewizyjnej zrozumiała jednak przekaz marszu. Sądzę, że takich osób była większość. W mediach były w miarę obiektywne relacje. Pani Pawłowicz reprezentuje mniejszość, która nie chce zrozumieć przekazu i być może swoimi publicznymi wypowiedziami chce swoje stanowisko narzucić większości. A może to jest po prostu zła wola, że my demonstrujemy przeciwko przemocy wobec kobiet, a ona widzi w tym wulgarność. Co jest wulgarnego w protestowaniu przeciwko gwałtom?

Jej zdaniem, już treść zaproszenia na marsz była wulgarna. Zapraszano "dziwki, alfonsów, dewiantów, erotomanów" itp. Posłanka krytykowała wyuzdany ubiór maszerujących kobiet.

To była przecież prowokacja. Przeciwko przemocy wobec kobiet, także seksualnej, protestujemy od kilkunastu lat. Co roku na przełomie listopada i grudnia ogłaszamy 16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet. Jestem pewna, że do większości te wydarzenia nie dotarły, bo nie są spektakularne i kontrowersyjne. Kiedy robimy sesję naukową na ten temat, nikogo to nie obchodzi. Zatem skoro niekontrowersyjne środki nie działają, trzeba się wziąć za inne. W tym roku protestowałyśmy przeciwko przemocy, tańcząc w walentynki na ulicach. Zestawienie przemocy z tańcem też jest kontrowersyjne i wszystkie telewizje to pokazały. Pomysł z użyciem terminu "szmata" jest zastosowaniem przewrotnej strategii, kiedy grupa dyskryminowana przejmuje obelżywą nazwę, dotąd stosowaną do jej dyskryminowania. W tym momencie nazwa przestaje być obelżywą metką.

Niektórzy zarzucają organizatorom marszu trywializację problemu...

Trywializacja i wulgaryzacja występuje wtedy, kiedy mężczyźni rozmawiają o "dupach", kiedy koledzy komentują "cycki" czy "tyłki" koleżanek. I kiedy kobiety w sferze publicznej i relacji intymnej są traktowane wyłącznie jak obiekty seksualne.

Co ten marsz może zmienić?

Może pojawi się pytanie, co robić innego, by walczyć z przemocą. Kiedy mamy do czynienia z przemocą seksualną, nadal wszyscy są skłonni oskarżać ofiarę. Nawet, jak będzie miała na sobie worek, to będzie się szukać odpowiedzialności po jej stronie. Tak samo jest w przypadku pedofilii. Pedofile zawsze twierdzą, że dziecko je prowokowało.
Rozm. Joanna Leszczyńska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Socjolog: posłanka Pawłowicz wygłasza poglądy spod budki z piwem - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki