Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtys Łubna siedzi w więzieniu. Nowego nie można wybrać

Katarzyna Sulima
Ile miesięcy jeszcze potrwa pat w Łubnie? Sołtysa nie można odwołać zaocznie
Ile miesięcy jeszcze potrwa pat w Łubnie? Sołtysa nie można odwołać zaocznie Katarzyna Sulima
Sołectwo Łubno, w gminie Daszyna, tak jak każda prawidłowo funkcjonująca wspólnota samorządowa, ma swojego sołtysa. Problem w tym, że sołtys jest tylko na papierze. Powód? Przedstawiciel mieszkańców, który powinien dbać o dobro wsi, przebywa w areszcie śledczym i raczej szybko go nie opuści. Okazało się bowiem, że ma niezwykle bogatą kartotekę policyjną.

- W latach 2008-2012 mężczyzna miał kilkanaście spraw, z których dziesięć zakończyło się aktami oskarżenia - informuje Monika Piłat, prokurator rejonowy w Łęczycy. - Sprawy te dotyczą m. in znieważenia i użycia przemocy wobec policjanta oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.

Ta sytuacja bulwersuje mieszkańców. Ludzie narzekają na złą organizację w sołectwie.

- Nie chcemy oceniać, jakim był sołtysem lub jak sprawował swoją funkcję i jakie ma problemy z prawem, bo to nic nie zmieni - tłumaczą mieszkańcy sołectwa Łubno. - Nasz największy problem polega na tym, że nie mamy żadnych informacji o tym, co się dzieje w gminie, a opłaty za podatki musimy sami dostarczać do oddalonego o kilka kilometrów urzędu.

Ale to niejedyny problem. Okazuje się bowiem, że mogą też być dodatkowe utrudnienia przy próbie wymienienia sołtysa. Statut sołectwa Łubno uchwaliła Rada Gminy. Uwzględniono w nim odwołanie sołtysa w przypadku, kiedy nie będzie wykonywał swoich obowiązków lub utraci zaufanie wyborców. Jednak kolejny punkt mówi o tym, że może się to odbyć jedynie po wysłuchaniu zainteresowanego sołtysa. Jak to zrobić, skoro przebywa w areszcie i kontakt z nim jest niemożliwy?

Zniecierpliwieni mieszkańcy Łubna zwrócili się na początku roku do wójta gminy Daszyna z prośbą o interwencję. Jednak jedyną pomocą, jaką wówczas otrzymali, było... przekazanie im statutu sołectwa. Według tego dokumentu, sołtysa można odwołać na zebraniu wiejskim. Mieszkańcy chcieliby, aby organizacją wyborów na nowego sołtysa zajęły się władze gminy.

- Wójt ma większe możliwości, chociażby konsultacji z radcą prawnym, nam trudno rozstrzygać jest takie kwestie - mówią zgodnie mieszkańcy. - Widocznie władzom gminy brak sołtysa oraz to, że mamy z tym duży kłopot, zupełnie nie przeszkadza.

Okazuje się, że władzom gminy dodatkowo wiąże ręce fakt, że sołtys, jak do tej pory, nie jest prawomocnie skazany.

- Dotąd nie mamy żadnej wiedzy na temat wyroków skazujących sołtysa - tłumaczy Zbigniew Wojtera, wójt gminy Daszyna. - Z pewnością jest to dla nas trudna sytuacja, nad którą musimy się zastanowić wspólnie z radcą prawnym - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki