Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia socjalna? Najlepiej 5 osób

Matylda Witkowska
Dotacje najłatwiej uzyskać 5-osobowej spółdzielni socjalnej. 40-osobowa nie ma szans...
Dotacje najłatwiej uzyskać 5-osobowej spółdzielni socjalnej. 40-osobowa nie ma szans... Dziennik Łódzki/archiwum/Paweł Nowak
Spółdzielnię socjalną, złożoną z 40 niepijących alkoholików i osób z problemami psychicznymi, chciał założyć nasz Czytelnik z Łodzi. Ale okazało się, że powinien ją sztucznie podzielić na części, bo inaczej dostanie mniejsze dofinansowanie.

- Chcieliśmy mieć kilka sekcji - opowiada pomysłodawca spółdzielni socjalnej. - Jedni pracownicy świadczyliby usługi budowlane, inni wykończeniowe i transportowe. To by ułatwiło zdobywanie zleceń, a koszty zarządzania byłyby niewielkie.

Jednak pojawiły się kłopoty. Na otwarcie spółdzielni socjalnej można otrzymać dofinansowanie z funduszy unijnych. Maksymalna kwota to 20 tysięcy złotych na osobę i do 200 tysięcy złotych na całą spółdzielnię.

Spółdzielnia może wprawdzie mieć od 5 do 50 członków, ale preferowane są te mniejsze. Instytut Europejski w Łodzi, który udziela dotacji, daje je tylko spółdzielniom pięcioosobowym. Instytut Spraw Obywatelskich Inspro dotuje też firmy dziesięcioosobowe, ale większe szanse na wsparcie mają tam spółdzielnie mniejsze.

- Żeby każdy z członków dostał 20 tys. zł, powinienem założyć osiem małych spółdzielni - każdą z zarządem. Przecież to absurd - denerwuje się łodzianin.

Katarzyna Kędzierska z Instytutu Europejskiego w Łodzi mówi, że do tej pory w woj. łódzkim nikt nie chciał założyć większej spółdzielni.

- Nawet wymaganą przez prawo grupę pięciu osób niełatwo zebrać - twierdzi Katarzyna Kędzierska.

- Z doświadczenia wynika, że pięcioosobowej grupie łatwiej się dogadać - dodaje Marta Zięba z Inspro.

Stanisław Krakowski z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego podkreśla, że spółdzielnia może mieć 40 członków, jeśli na otwarcie wystarczy jej 200 tysięcy złotych.

- W opinii resortu to kwota wystarczająca na otwarcie spółdzielni socjalnej, zwłaszcza że najczęściej działają one w branżach, które nie są kapitałochłonne - wyjaśnia Krakowski.

Spółdzielnia socjalna łączy cechy przedsiębiorstwa i organizacji pozarządowej. Ma umożliwić jej członkom, którymi muszą być w 50 proc. osoby zagrożone wykluczeniem społecznym (m.in. bezrobotni, niepełnosprawni, uzależnieni od alkoholu lub narkotyków po zakończeniu leczenia, chorzy psychicznie, bezdomni, osoby opuszczające więzienie) powrót do normalnego życia. Spółdzielnia socjalna, jako rodzaj spółdzielni pracy, opiera się na zasadzie osobistego świadczenia pracy przez jej członków.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki