Zwolennikiem zaostrzenia kar jest minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - Jesteśmy za taką zmianą prawa, aby sąd musiał orzekać zakaz prowadzenia pojazdów do końca życia - mówi "Polsce Dziennikowi Łódzkiemu" Kwiatkowski. Chodzi o to, że utrata prawa jazdy byłaby automatyczna i obligatoryjna, sąd łagodniejszej kary nie mógłby orzec.
W jakich sytuacjach to zadziała? Przede wszystkim, gdy kierowca co najmniej raz był już skazany za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i znów staje przed sądem za podobne przestępstwo, czyli wypadek, w którym "inna osoba straciła życie lub poniosła ciężki uszczerbek na zdrowiu".
Statystyki zatrważają. Pijanych kierowców, którzy są sprawcami wypadków, jest w Łódzkiem tak dużo, że w tej kategorii wyprzedza nas tylko województwo śląskie. Krzysztof Szymański z wydziału ruchu drogowego KWP w Łodzi wylicza: od stycznia do listopada kierowcy po kielichu w woj. łódzkim spowodowali 404 wypadki, podczas gdy na Śląsku 533, zaś w Małopolsce 357. Przekłada się to na liczbę ofiar śmiertelnych, gdzie też jesteśmy na niechlubnym drugim miejscu: 43 za-bitych, za Śląskiem - 47 i przed woj. lubelskim - 36.
Jeśli te dane porównać z analogicznym okresem 2008 roku, okazuje się, że w Łódzkiem liczba wypadków, których sprawcami byli kierowcy na podwójnym gazie, była niemal taka sama - 402, za to więcej było wtedy ofiar śmiertelnych - 51.
Warto też dodać, że od początku roku policjanci zatrzymali u nas 11.632 nietrzeźwych kierowców, a przed rokiem - 11.635. - Pijani kierowcy ciągle są sporym problemem - przyznaje komisarz Szymański. - Najczęściej powodują wypadki, ponieważ nie udzielają pierwszeństwa przejazdu i nie dostosowują prędkości do warunków jazdy. Jak reagują na zatrzymanie? Różnie. Jedni żałują, drudzy płaczą, inni uciekają lub usiłują wręczyć policjantom łapówkę.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowelizacja kodeksu karnego wejdzie w życie, ale wątpliwości co do tak sformułowanego prawa ma choćby prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista. - To rozwiązanie co najmniej na granicy naruszenia niezawisłości sędziowskiej, bo dotychczas w polskim wymiarze sprawiedliwości stosowano widełki wysokości kary. Sędzia rozstrzygał, jaką karę dokładnie orzec - mówi prof. Winczorek. - Konstytucja nie wyraża tego wprost, ale jest obowiązek orzekania sprawiedliwego, uwzględniającego różne okoliczności, a nie wydawanego na zasadzie automatu.
Postulaty zaostrzenia kar dla pijanych sprawców wypadków pojawiają się od lat, w Sejmie mają zarówno poparcie posłów PO, jak i Prawa i Sprawiedliwości. Prędzej czy później znajdą się w kodeksie karnym. Ale żaden naukowiec nie potrafi oszacować, jak bardzo wpłyną na liczbę drogowych przestępstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?