Pan Sebastian pracę rozpoczął 7 listopada. Dowiedział się, że za metr kwadratowy uprzątniętej ulicy, czyli grabienie liści, zamiatanie śmieci dostanie 10 gr. Wyliczył sobie, że za 11,5 tys. metrów otrzyma 1150 zł.
- Na początku miałem mnóstwo pracy, teren był bardzo zaniedbany - mówi pan Sebastian. - Pracowałem po 10 godzin dziennie. Od początku upominałem się o umowę, w końcu firma działa na zlecenie Urzędu Miasta, ciągle dostawałem obietnicę, że umowa zaraz zostanie ze mną podpisana. Tak się jednak nie stało. W końcu bez podania powodu oznajmiono mi, że zostałem zwolniony. Pieniędzy za pracę nie dostałem, złożyłem skargę do inspekcji pracy.
Zbigniew Poczekaj, współwłaściciel firmy Soft zaprzecza tym doniesieniom.
- Nikt nie pracuje bez umowy, a pensje są wypłacane - deklaruje Zbigniew Poczekaj. - Ludzie mówią różne rzeczy, ja nie widzę żadnych problemów.
O problemach pana Sebastiana w łódzkim magistracie nikt nic nie wiedział.
- Firma Soft uczestniczyła w przetargu na utrzymanie bieżące terenów gminnych w okresie listopad i grudzień 2011 roku - czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez Marcina Masłowskiego, zastępcę rzecznika prezydenta Łodzi. - Urząd Miasta Łodzi nie jest w takim sporze stroną, gdyż nie wymaga od oferentów złożenia dokumentów dotyczących zatrudnienia pracowników. Oczywiście zatrudnienie "na czarno" jest wykroczeniem przeciwko prawom pracowniczym i Państwowa Inspekcja Pracy zapewne podejmie wszystkie kroki w tej sprawie przewidziane prawem.
Kamil Kałużny, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi przypomina, że osoby, które nie otrzymały umowy o pracę i nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia społecznego mogą złożyć skargę do inspekcji.
- Ewentualne czynności wyjaśniające w zakresie nielegalnego zatrudnienia mogą zostać podjęte przez Państwową Inspekcję Pracy, jeśli skarżący podadzą dokładne dane pracodawcy oraz dokładne dane dotyczące aktualnego miejsca wykonywania pracy - informuje Kamil Kałużny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?