Kajakarzy wspomagała młodzież, zaprzyjaźnieni nurkowie, strażacy OSP Ludwików, a także żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.
- W sumie wydaliśmy 200 worków na śmieci i wszystkie były niemal zapełnione - podsumowuje akcję Andrzej Ambroziak, prezes KS Amber. - W piątek rzekę na odcinku tomaszowskim sprzątało 20 kajakarzy, w tym 8 z kawalerii, a na brzegach pracowała tomaszowska młodzież. Na odcinku od Spały do Inowłodza wspomagała nas młodzież z gminy Inowłódz. W sobotę rzekę i brzegi sprzątali już tylko nasi kajakarze, w sumie także 20 osób.
Andrzej Ambroziak przyznaje, że samo koryto rzeki nie jest już tak zanieczyszczone, jak w latach ubiegłych, najwięcej śmieci leży na brzegach, w tym przede wszystkim na odcinku miejskim rzeki od Przystani w Tomaszowie do mostu w ul. Białobrzeskiej. To, co zastali sprzątający pod tym mostem, wołało o pomstę do nieba.
Także i w tym roku w rzece trafiały się odpady wielkogabarytowe, tym razem kajakarze wyciągnęli m.in. muszlę klozetową, części karoserii samochodu, oponę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?