Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedają fałszywe certyfikaty Państwowej Inspekcji Pracy

Alicja Zboińska
Przedsiębiorcy z Łodzi i regionu powinni mieć się na baczności. W ostatnim czasie do firm w całym kraju docierają bowiem wezwania do zapłaty kwoty 185 złotych. W zamian właściciele firm mają otrzymać certyfikaty Państwowej Inspekcji Pracy.

Z korespondencji wynika wyraźnie, że certyfikaty należy okazać przy kontroli warunków zatrudnienia i pracy, prowadzonych przez inspektorów pracy. Główny Inspektorat Pracy ostrzega przed tymi wezwaniami, zapewnia, że są one fałszywe. - Państwowa Inspekcja Pracy informuje, że takich certyfikatów nie wydaje ani też - tym bardziej - nie pobiera jakichkolwiek opłat z tego tytułu - głosi komunikat PIP.

Kamil Kałużny, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi, przypomina, że OIP wręcza przedsiębiorcom dyplomy, ale tylko tym, którzy biorą udział w konkursach, prowadzonych przez inspekcję.

- Przedsiębiorcy, którzy chcą zdobyć nasz dyplom, zgłaszają się sami do organizowanych konkursów - mówi Kamil Kałużny. - Odwiedzamy te firmy, sprawdzamy warunki pracy, prowadzimy szkolenia, wracamy tam po miesiącu. Jeśli pracodawcy spełniają wszystkie kryteria, są zapraszani na galę, podczas której wręczamy dyplomy PIP. Udział w konkursie jest bezpłatny.

Korespondencja od oszustów została przygotowana całkiem fachowo. Na wezwaniach do zapłaty zamieszczony jest bowiem znak graficzny, podobny do logotypu Państwowej Inspekcji Pracy oraz widnieje na nich podpis inspektora pracy, co może dodatkowo wprowadzać w błąd i świadczyć o rzekomej wiarygodności fałszerzy.

To nie koniec działań oszustów. W internecie pojawiły się domeny, mogące sugerować poprzez odwołanie się do nazwy urzędu, że należą do Państwowej Inspekcji Pracy. Strony te zawierają informacje o możliwości uzyskania porady prawnej, zadania pytania czy zamieszczenia reklamy porad prawnych.

Może to wprowadzać w błąd internautów i kojarzyć się z serwisami internetowymi Państwowej Inspekcji Pracy. Te strony nie mają nic wspólnego z inspekcją. Oficjalnymi domenami urzędu są: pip.gov.pl, oip.pl i ospip.pl. Inspekcja pracy złożyła zawiadomienie od prokuratury. Sprawa jest obecnie wyjaśniana.

To niejedyne próby naciągnięcia właścicieli firm, do których dochodzi od dłuższego czasu. Do tej pory przedsiębiorcy odbierali pisma od właścicieli prywatnych firm, które podszywały się pod Krajowy Rejestr Sądowy.

Wyspecjalizowało się w tym kilka firm z całej Polski, które żądały od 300 do nawet 500 zł za umieszczenie danych firm w przeróżnych rejestrach. Jedna z tym firm ma nawet nazwę Kancelaria Odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego. Podobnie jak w przypadku pozostałych, podany został adres warszawski, zbliżony do adresu Ministerstwa Sprawiedliwości.

Przedsiębiorcy mieli siedem dni na wpłatę pieniędzy, w przeciwnym razie mieli być skreśleni z rejestru. Tymczasem za obecność w bazie Krajowego Rejestru Sądowego nie ponosi się żadnej opłaty.

CZYTAJ TEŻ: Nagroda PIP dla dziennikarki "Dziennika Łódzkiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki