Nieoczekiwanie skomplikowała się sprawa sprzedaży przez Urząd Marszałkowski w Łodzi wspaniałego, zabytkowego pałacu Ludwika Heinzla w Łagiewnikach, który od wielu lat stoi pusty, niszczeje i pilnie potrzebuje inwestorów, którzy go odnowią.
I tacy się znaleźli. Chodzi o biznesmenów prowadzących rodzinny interes: Waldemara Bilińskiego i jego syna Kamila, którzy w przetargu kupili rezydencję za 6,8 miliona złotych. Kupcy zapewnili nas, że zainwestują 30 milionów złotych na przeprowadzenie prac remontowo-renowacyjne w pałacu.
Transakcja nie została jednak sfinalizowana, ponieważ zablokowała ją kancelaria prawnicza z Warszawy. - Przez pocztę elektroniczną i telefonicznie skontaktowali się z nami mieszkający w Limie, stolicy Peru, 88-letni Jan Kermenitz i jego córka Cynthia, która jest prawnikiem - wyjaśnia Lech Żyżylewski z kancelarii Domański, Zakrzewski i Palinka w Warszawie.
Jan Kermenitz urodził się przed wojną w Wolnym Mieście Gdańsku. Jest wnukiem Ludwika Heinzla i synem jego córki Konstancji, która wyszła za dyplomatę Oswalda Kermenitza. Matka Jana przed wojną wyjechała z mężem na placówkę dyplomatyczną w Peru. - Jan jest jedynym, podstawowym spadkobiercą, ponieważ dwie jego córki już nie żyją - mówi Lech Żyżylewski.
Prawnik twierdzi, że pałac Ludwika Heinzla nie podlegał dekretowi o reformie rolnej z 1944 roku, dlatego nie mógł być przejęty przez państwo. Dlatego będzie zabiegał o to, aby odzyskał go Jan Kermenitz. Na razie w różnych częściach świata zbiera dokumenty, po czym wystąpi do sądu o stwierdzenie nabycia spadku.
Ponadto kancelaria ze stolicy wystąpiła o wpisanie do księgi wieczystej nieruchomości z działką i pałacem ostrzeżenia o niezgodności stanu prawnego, ale wniosek został oddalony przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia.
Decyzja umożliwiła dokończenie transakcji. Sprawa została w tym tygodniu omówiona na posiedzeniu Zarządu Województwa Łódzkiego. Zarząd potwierdził chęć sprzedaży rezydencji. Kiedy to nastąpi?
- Jak najszybciej. Ważne, by zabytek trafił w ręce inwestora mającego środki na jego remont i pomysł na późniejsze funkcjonowanie - podkreśla Joanna Blewąska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.
Także inwestorzy zapewniają, że nie rezygnują i wciąż chcą kupić pałac Heinzla.
- Poczyniliśmy pierwsze kroki, aby przejąć i jak najszybciej odnowić pieczołowicie tę wspaniałą, ważną dla historii Łodzi rezydencję. Jednak w zaistniałej sytuacji musieliśmy wstrzymać nasze działania. Mamy nadzieję, że wkrótce je wznowimy i jeszcze przed zimą wykonamy pierwsze prace - mówi Waldemar Biliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?