Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacje paliw mają coraz większy problem ze złodziejami. Liczba kradzieży w rok wzrosła o prawie 43 procent

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Ekspert: Wzrost liczby kradzieży nie jest związany z obniżeniem poziomu zabezpieczeń na stacjach paliw. Coraz droższe paliwa, inflacja i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna sprawiają, że rośnie przestępczość. Dodatkowo staliśmy się państwem tranzytowym w czasie wojny w Ukrainie. W efekcie obserwujemy wzrost różnych niepożądanych czynników przestępczych na terenie Polski.
Ekspert: Wzrost liczby kradzieży nie jest związany z obniżeniem poziomu zabezpieczeń na stacjach paliw. Coraz droższe paliwa, inflacja i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna sprawiają, że rośnie przestępczość. Dodatkowo staliśmy się państwem tranzytowym w czasie wojny w Ukrainie. W efekcie obserwujemy wzrost różnych niepożądanych czynników przestępczych na terenie Polski. Arkadiusz Wojtasiewicz / Polska Press
Wysoka inflacja sprzyja kradzieżom na stacjach paliw. Policyjne statystyki pokazują dwucyfrowe wzrosty przestępstw i wykroczeń w tych obiektach, których głównym przedmiotem są oczywiście paliwa. Ekspert jednak wskazuje też inne czynniki, w tym spadek dyscypliny społecznej. Ponadto osoby łamiące prawo widzą, że policja jest mniej skuteczna. Do tego dochodzi kwestia pewnego terroru przestępczego w stosunku do stacji paliw i małych sklepów. Właściciele takich obiektów zdają sobie sprawę z tego, że przestępcy mogą np. ich pobić, w tym ciężko uszkodzić. Co w tej sytuacji zrobią właściciele stacji?

Według danych Komendy Głównej Policji, w I połowie br. liczba przestępstw kradzieży na stacjach paliw była o prawie 43% większa niż w analogicznym okresie ub.r. Najwięcej takich zdarzeń zostało zarejestrowanych przez KWP w Katowicach, czyli przeszło 20% wszystkich w kraju. Z kolei na końcu listy jest KWP w Lublinie.

Natomiast liczba wykroczeń kradzieży na stacjach paliw wzrosła rdr. o przeszło 49%. Tu zestawienie otwiera KSP w Warszawie, a zamyka – KWP w Białymstoku. Jak podkreślają znawcy tematu, należy poważnie zastanowić się nad tym, czy nie trzeba zastosować drastycznych kroków.

– Wzrost liczby kradzieży nie jest związany z obniżeniem poziomu zabezpieczeń na stacjach paliw. Coraz droższe paliwa, inflacja i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna sprawiają, że rośnie przestępczość. Dodatkowo staliśmy się państwem tranzytowym w czasie wojny w Ukrainie. W efekcie obserwujemy wzrost różnych niepożądanych czynników przestępczych na terenie Polski – komentuje Krzysztof Bartuszek, prezes zarządu spółek Securitas w Polsce.

Przestępcy czują się bezkarni w dużych aglomeracjach

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji (KGP), od stycznia do czerwca br. stwierdzono 1 543 przestępstwa kradzieży na stacjach paliw. To o 42,9% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 1 080.

Ostatnio najwięcej takich przypadków zarejestrowały

  • KWP w Katowicach – 314 (w I poł. 2021 roku – 262),
  • KSP w Warszawie – 241 (219),
  • a także KWP we Wrocławiu – 173 (152),
  • w Poznaniu – 158 (51)
  • i Krakowie – 116 (34).

Na końcu listy znajdują się

  • KWP w Lublinie – 15 (rok wcześniej – 9),
  • Białymstoku – 16 (17)
  • oraz Rzeszowie – 19 (poprzednio 5).

Kierowcy kradną, przestępcy terroryzują małe stacje

Drożyzna i ubożenie społeczeństwa mają oczywisty wpływ na powyższe statystyki, co podkreśla dr Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u. Ekspert jednak wskazuje też inne czynniki, w tym spadek dyscypliny społecznej.

Sfałszowane złoto pojawia się szczególnie w obrocie online. Zwłaszcza osoba kupująca złoto po raz pierwszy faktycznie może mieć nie lada problem z odróżnieniem sfabrykowanego produktu od prawdziwego złota. Falsyfikaty często są pozłacane, ale wykonane z pochodnej wolframu, który ma zbliżoną gęstość do złota i jest trudno rozpoznawalny.

Duży popyt na złoto wykorzystują fałszerze i oszuści. Kupuje...

Ponadto osoby łamiące prawo widzą, że policja jest mniej skuteczna. Do tego dochodzi kwestia pewnego terroru przestępczego w stosunku do stacji paliw i małych sklepów. Właściciele takich obiektów zdają sobie sprawę z tego, że przestępcy mogą np. ich pobić, w tym ciężko uszkodzić.

– Większość kradzieży paliwa na stacjach ma dość zuchwały charakter. Przestępcy po prostu podjeżdżają pod dystrybutor, tankują paliwo i odjeżdżają, nie uiszczając opłaty. Większa część pojazdów, którymi dokonują tych czynów, ma kradzione tablice rejestracyjne. Ewentualnie są one zupełnie zdjęte – dodaje prezes Bartuszek.

Zyskowne wykroczenia

Jak podaje KGP, od stycznia do czerwca br. stwierdzono 43 515 wykroczeń w związku z kradzieżą na stacjach paliw. To o 49,4% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 29 136.

Najwięcej takich przypadków zostało zarejestrowanych przez KSP w Warszawie – 13 141 (rok wcześniej – 6 755). Dalej są KWP we Wrocławiu – 5 964 (I poł. 2021 roku – 4 173), Katowicach – 5 073 (3 400), Poznaniu – 3549 (2 172) oraz Łodzi – 2 736 (poprzednio 2 261).

Natomiast na końcu zestawienia znajdują się KWP w Białymstoku – 402 (wcześniej był to 288), Kielcach – 478 (418) i Opolu – 516 (490).

– Absolutnie nie jest dla mnie zaskoczeniem wzrost rdr. o prawie 50%. Część osób kalkuluje sobie, że wystarczy kilka razy popełnić takie wykroczenie i można sporo zyskać. Złodzieje kradną nie tylko paliwo, ale też różne towary z półek. Przywłaszczane są m.in. takie produkty, jak alkohol, zakąski, słodycze, różne akcesoria samochodowe, zabawki, drobna elektronika, a nawet prezerwatywy – mówi dr Faliński.

Stacje zastosują drastyczne środki typu tankowanie z przedpłatą?

Jak zaznacza prezes Bartuszek, na rynku funkcjonują rozwiązania, które mogą ograniczyć kradzież paliwa. Ale stacje, co poniekąd jest oczywiste, zawsze były nastawione na szybką obsługę klienta. Tankowanie z przedpłatą, blokady fizyczne czy wprowadzenie obsługi dokonującej tankowania to tylko niektóre z możliwych opcji. Jednak każda z nich ma swoje konsekwencje, m.in. kosztowe.

Ekspert z Securitas podkreśla, że zastosowanie np. różnego rodzaju blokad spowoduje spowolnienie obsługi i ogólne niezadowolenie klientów.

– Z reguły kradną ludzie, którzy zarabiają między najniższym a średnim wynagrodzeniem. Do tego dochodzą grupy przestępcze, ale to już są zawodowcy. Sądzę, że w drugiej połowie br. będzie więcej przestępstw i wykroczeń kradzieży na stacjach paliw niż w analogicznym okresie 2021 roku – stwierdza wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Według prezesa Bartuszka, patrząc na skalę i trend – drastyczne kroki nie są wykluczone. Póki co odpowiedzialność spoczywa na barkach pracowników stacji i zależna jest w dużym stopniu od ich czujności. Jednak wzrost strat i zastosowanie dodatkowych środków zapobiegawczych mogą finalnie przełożyć się na ceny, bo przedsiębiorcy prędzej czy później będą zmuszeni wyrównać straty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stacje paliw mają coraz większy problem ze złodziejami. Liczba kradzieży w rok wzrosła o prawie 43 procent - Strefa Biznesu

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki