Zarząd Widzewa, który otrzymał od władz miasta możliwość bezpłatnego użytkowania nowoczesnego, wspaniałego stadionu przy al. Piłsudskiego, doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważne dla rozwoju sportu są obiekty, na których rozgrywane są wielkie imprezy i na które tłumnie przychodzą kibice. Stąd też Widzew wyraził swe poparcie dla idei budowy w Łodzi motorowego stadionu z najwyższą światową klasą jakości, a taką gwarantuje całkowite zadaszenie stadionu przy ul. 6 Sierpnia.
Pismo poparcie z Widzewa do Orła
Do prezesa Orła Witolda Skrzydlewskiego pismo przesłał prezes Widzewa Przemysław Klementowski. Oto jego treść: „Zarząd Stowarzyszenia Rekatywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź w pełni popiera działania Klubu Żużlowego Orzeł Łódź w sprawie starań o wybudowanie zadaszonego toru żużlowego. Mamy nadzieję, że w Łodzi powstanie kolejny, w pełni funkcjonalny stadion, który będzie dostarczać emocji niezależnie od pogody. Wierzymy, że dzięki dodatkowej inwestycji, Łódź stanie się miastem, które będzie miało możliwość organizacji zawodów żużlowych na światowym poziomie”.
**Zobacz też:
Stadion Orła Łódź trzeba zadaszyć**
Kolejny radny wypowiedział się na tak
Otrzymaliśmy list następującej treści: „Szanowny Panie Redaktorze. W pełni popieram inicjatywę powiększenia zadaszenia nowobudowanego stadionu żużlowego. Łódzki żużel od lat odnosi wielkie sukcesy sportowe i jest dumą łodzian. Pani Prezydent Hanna Zdanowska dała słowo i stadion się buduje. Pan Prezes Witold Skrzydlewski od wielu lat wspiera łódzki sport, a szczególnie angażuje się w rozwój łódzkiego żużla. Należy to docenić! Teraz jest szansa na zbudowanie obiektu sportowego o światowych parametrach. Nie straćmy tej szansy, zbudujmy ten stadion z sukcesem jak wiele innych inwestycji zrealizowanych w ostatnich latach w naszym mieście. Pozdrawiam,Jan Mędrzak radny Rady Miejskiej”.
Deszcz będzie padać na uroczystości otwarcia
Złośliwi złowieszczą, że w przypadku braku zgody władz miasta na całkowite zadaszenie stadionu, pogoda powinna się zemścić, wywołać ulewę podczas wielkiej uroczystości otwarcia. Dopiero wtedy pluć będziemy sobie w brodę. Ale będzie już za późno i aktualne będzie hasło: mądy łodzianin po szkodzie.
Trzeba będzie odwołać szalenie ciekawie zapowiadający się mecz Polska - Rosja.
Wczoraj w telewizji Toya dyskutowano o inwestycji motorowego stadionu i podnoszono między innymi temat, dlaczego wcześniej nie zgłaszano tego pomysłu? Odpowiedź jest prosta: na początku tego sezonu pogoda rozdawała karty, jak nigdy wcześniej. Remisem 30:30 zakończył się mecz Orła z Wybrzeżem w Łodzi, bo został przerwany po dziesięciu wyścigach ze względu na kiepski stan toru. Mecz zaplanowany na 7 maja z Unią Tarnów musiał zostać odwołany, bo zepsuła się pogoda. Zaległość odrobiona będzie dopiero 22 lipca.
Gdyby był dach, mecze byśmy oglądali w terminie. Zawodnicy nie ponosiliby kosztów dwukrotnego przyjazdu na ten sam mecz.
**Czytaj też:
Władze Łodzi nie zadaszą stadionu Orła**
Dziś kolejne spotkanie na szczycie
Wiceprezydent Tomasz Trela ujawnił, że dzisiaj znów spotka się z prezesem Orła Witoldem Skrzydlewskim. Miejmy nadzieję, że dojdzie do zbliżenia stanowisk. -Poczekajmy na ekspertyzę i analizę wszystkich argumentów - mówił Tomasz Trela. Radny Bartosz Domaszewicz powiedział, że zadaszeniu stadionu motorowego poświęcone będą obrady komisji do spraw sportu Urzędu Miasta Łodzi.
Wnikliwi obserwatorzy dyskusji o stadionie motorowym mogą odnieść wrażenie, że nie tylko aspekty sportowe mają w tej kwestii decydujące znaczenie, ale także wojenka o zabarwieniu czysto politycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
